W przerwie między zajęciami postanowiłam pójść do uczelnianej stołówki i kupić coś do jedzenia. Kiedy weszłam do środka nie było żadnej kolejki więc mój czas oczekiwania był bardzo krótki. Powitała mnie pracownica, mająca około 50 lat. Kobieta miała czarny, krótko obcięte włosy.
Nie planowała zakupu żadnego ciepłego dania więc zdecydowałam się na zakup kanapki. Zapłaciłam za nią 2,50. Było warto, ponieważ kanapka była bardzo smaczna. Sprzedawczyni zapytała mnie czy nie potrzebuję nic więcej. "Może coś słodkiego?"- zapytała. Nie musiała mnie długo namawiać i wzięłam jeszcze batona.
Uważam, że obsługa na stołówce jest bardzo przyjemna. Pracownice potrafią delikatnie naciągnąć klienta na nieplanowany zakup (w moim przypadku baton). Można tam zjeść naprawdę tanio i smacznie.
W przerwie między zajęciami postanowiłam pójść do uczelnianej stołówki i kupić coś do jedzenia. Kiedy weszłam do środka nie było żadnej kolejki więc mój czas oczekiwania był bardzo krótki. Powitała mnie pracownica, mająca około 50 lat. Kobieta miała czarny, krótko obcięte włosy.
Nie planowała zakupu żadnego ciepłego dania więc zdecydowałam się na zakup kanapki. Zapłaciłam za nią 2,50. Było warto, ponieważ kanapka była bardzo smaczna. Sprzedawczyni zapytała mnie czy nie potrzebuję nic więcej. "Może coś słodkiego?"- zapytała. Nie musiała mnie długo namawiać i wzięłam jeszcze batona.
Uważam, że obsługa na stołówce jest bardzo przyjemna. Pracownice potrafią delikatnie naciągnąć klienta na nieplanowany zakup (w moim przypadku baton). Można tam zjeść naprawdę tanio i smacznie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.