Mój 11 latek dzień wcześniej przeliczył swoje zasoby finansowe i poiformował, że po szkole pójdzie z kolegą do nowo otwartego sklepu z klockami Lego kupić figurkę ( coś w rodzaju lego niespodzianki). Z relacji dziecka wynika, że Pani w sklepie była miła i potraktowała ich poważnie. Pomogła w sprawdzeniuowej "lego niespodzianki" bo była taka możliwość a On i kolega chcieli figurki konkretnych postaci. Pani wydała resztę bez uchybień i dała każdemu z nich paragony. Cieszy mnie to, że w końcu przestało się dzieci z bywac w sklepach.
Mój 11 latek dzień wcześniej przeliczył swoje zasoby finansowe i poiformował, że po szkole pójdzie z kolegą do nowo otwartego sklepu z klockami Lego kupić figurkę ( coś w rodzaju lego niespodzianki). Z relacji dziecka wynika, że Pani w sklepie była miła i potraktowała ich poważnie. Pomogła w sprawdzeniuowej "lego niespodzianki" bo była taka możliwość a On i kolega chcieli figurki konkretnych postaci. Pani wydała resztę bez uchybień i dała każdemu z nich paragony. Cieszy mnie to, że w końcu przestało się dzieci z bywac w sklepach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.