Dość często zachodzę z rana po bułki. Tak też było i tym razem. Już z daleka można było zauważyć kilkoro klientów w środku. Wchodząc do środka, znajdująca się tam pracownica przywitała się ze mną, pomimo, że obsługiwała klienta. Starała się jak najszybciej obsłużyć klientów, gdyż większość z nich zerkała przez szybę, czy nie jedzie autobus, gdyż budynek znajduje się w najbliższym sąsiedztwie przystanku. Po krótkiej chwili i ja zostałem obsłużony. Dość sprawnie zapakowała zamówione pieczywo do reklamówki i mówiąc mi kwotę do zapłaty, podała mi reklamówkę z pieczywem. Odchodząc od kasy pożegnała się ze mną i od razu przywitała się z kolejnym klientem
Dość często zachodzę z rana po bułki. Tak też było i tym razem. Już z daleka można było zauważyć kilkoro klientów w środku. Wchodząc do środka, znajdująca się tam pracownica przywitała się ze mną, pomimo, że obsługiwała klienta. Starała się jak najszybciej obsłużyć klientów, gdyż większość z nich zerkała przez szybę, czy nie jedzie autobus, gdyż budynek znajduje się w najbliższym sąsiedztwie przystanku. Po krótkiej chwili i ja zostałem obsłużony. Dość sprawnie zapakowała zamówione pieczywo do reklamówki i mówiąc mi kwotę do zapłaty, podała mi reklamówkę z pieczywem. Odchodząc od kasy pożegnała się ze mną i od razu przywitała się z kolejnym klientem
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.