Dylemat

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Chciałabym na zachętę...
Chciałabym na zachętę wystawić temu lokalowi opinię, choć nie widziałam, żeby można tam było zjeść, widocznie trochę się z tym ukrywają :). Znajduje się on bardzo blisko Kaponiery i Mostu Teatralnego, czyli miejsc przeładunkowych weekendowych imprezowiczów. Jadą oni zawsze w stronę centrum, a tu proszę - całkiem blisko znajduje się bardzo miła knajpka, mimo iż dzielnica kojarzy się raczej z konsumpcją "pod sklepem" i to raczej napojów ;). Ale to dalej, tu jest jeszcze spokojnie. Do Dylematu chodzę często właśnie ze względu na położenie blisko Pestki. Jest tam miło, troszkę babcinie, ale to raczej pozory - w weekendy wieczorem ludzie zwykle piją piwo/drinki i imprezują. Miejsc wtedy raczej nie ma. Wyglądają na studentów zamieszkujących Jeżyce oraz bywalców/znajomych skądinąd ;). Robią tam czasami pokazy filmów, mini-koncerty. Jest ogródek, ale dla wytrwałych - na skrzyżowaniu. Ja przyzwyczaiłam się raczej do Rynku i przejeżdżające samochody (choć w umiarkowanej ilości) toleruję jedynie w ciepłe, letnie noce, kiedy żal wchodzić do środka. Obsługa niezwykle miła!!! Uwaga na lokale sąsiadujące - są "z innej beczki", odwiedzać ostrożnie. Malutkie i schowane zagłębie knajpiane blisko centrum.

Marta_863

26.11.2010

Placówka

Poznań, Mickiewicza

Nie zgadzam się (2)

Dylemat

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Dylemat?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Chciałabym na zachętę...
Chciałabym na zachętę wystawić temu lokalowi opinię, choć nie widziałam, żeby można tam było zjeść, widocznie trochę się z tym ukrywają :). Znajduje się on bardzo blisko Kaponiery i Mostu Teatralnego, czyli miejsc przeładunkowych weekendowych imprezowiczów. Jadą oni zawsze w stronę centrum, a tu proszę - całkiem blisko znajduje się bardzo miła knajpka, mimo iż dzielnica kojarzy się raczej z konsumpcją "pod sklepem" i to raczej napojów ;). Ale to dalej, tu jest jeszcze spokojnie. Do Dylematu chodzę często właśnie ze względu na położenie blisko Pestki. Jest tam miło, troszkę babcinie, ale to raczej pozory - w weekendy wieczorem ludzie zwykle piją piwo/drinki i imprezują. Miejsc wtedy raczej nie ma. Wyglądają na studentów zamieszkujących Jeżyce oraz bywalców/znajomych skądinąd ;). Robią tam czasami pokazy filmów, mini-koncerty. Jest ogródek, ale dla wytrwałych - na skrzyżowaniu. Ja przyzwyczaiłam się raczej do Rynku i przejeżdżające samochody (choć w umiarkowanej ilości) toleruję jedynie w ciepłe, letnie noce, kiedy żal wchodzić do środka. Obsługa niezwykle miła!!! Uwaga na lokale sąsiadujące - są "z innej beczki", odwiedzać ostrożnie. Malutkie i schowane zagłębie knajpiane blisko centrum.