Dworzec PKS w Białej Podlaskiej, który powinien być wizytówką miasta jest obrazem nędzy i rozpaczy. Sięgając pamięcią 15 lat, dworzec wyglądał tak samo i nic poza rozkładem się tam nie zmieniło.
Budynek dworca jest brudny i odrapany. Wewnątrz oprócz zapachu komuny można wyczuć odór przebywających tam bezdomnych. Pod wiatą na zewnątrz budynku znajdują się ławki dla pasażerów. Unikam jednak siadania na nich, bo ma wrażenie że są siedzibą kolonii zarazków i bakterii. Na dworcu są śmietniki, a mimo to wszędzie przewracają się papierki i niedopałki papierosów. Całość wygląda odrażająco.
Na dworcu jest słabe nagłośnienie. Aby usłyszeć zapowiadany autobus trzeba się porządnie wsłuchać w trzeszczącą informację dobiegający z głośników.
Kilka dni temu bialskie PKS został przejęty przez PKS Wschód z Lublina. Mam nadzieje, że oprócz zarządu zmianie ulegnie również wizualna strona PKS.
Dworzec PKS w Białej Podlaskiej, który powinien być wizytówką miasta jest obrazem nędzy i rozpaczy. Sięgając pamięcią 15 lat, dworzec wyglądał tak samo i nic poza rozkładem się tam nie zmieniło.
Budynek dworca jest brudny i odrapany. Wewnątrz oprócz zapachu komuny można wyczuć odór przebywających tam bezdomnych. Pod wiatą na zewnątrz budynku znajdują się ławki dla pasażerów. Unikam jednak siadania na nich, bo ma wrażenie że są siedzibą kolonii zarazków i bakterii. Na dworcu są śmietniki, a mimo to wszędzie przewracają się papierki i niedopałki papierosów. Całość wygląda odrażająco.
Na dworcu jest słabe nagłośnienie. Aby usłyszeć zapowiadany autobus trzeba się porządnie wsłuchać w trzeszczącą informację dobiegający z głośników.
Kilka dni temu bialskie PKS został przejęty przez PKS Wschód z Lublina. Mam nadzieje, że oprócz zarządu zmianie ulegnie również wizualna strona PKS.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.