Ponad roczne, cotygodniowe "wizyty" :) na "Chwiałce" w Poznaniu upoważniają mnie do wystawienia "cenzurki" tej pływalni,a raczej całemu kompleksowi sportowo-rekreacyjnemu. A moja opinia o tymże obiekcie jest więcej niż pochlebna! Co uderza od samego wejścia?? Otóż obiekt, aż lśni czystością - podłoga wygląda jakby była nieustannie czyszczona, całe otoczenia prócz tego, że bardzo gustowne robi bardzo dobre wrażenie - wszędzie panuje ład i porządek, a przecież należy pamiętać, że przez obiekt "przewija" się dziennie setki, a może i tysiące osób. W ogóle organizacja całego obiektu należy do perfekcyjnych.Kiedy moja kilkuletnia córka "pławi" się w basenie pod czujnym okiem instruktora, ja mam możliwość zasiąść przed dużą szybą oddzielającą mnie od "malego" basenu i popijając kawę zakupioną w automacie , bacznie obserwować pływackie "zmagania" latorośli. Rząd krzeseł + stoliki vis a vis basenu to miejsce dla rodziców/opiekunów - mało ,że świetnie pomyślane to tak w jak i całym obiekcie - doskonale utrzymane w czystości. Zresztą Panie sprzatające tak "wtopiły się "w obraz pływalni,ich obecnośc jest notoryczna , że już nie tylko dbają o porządek,ale też zapytane o jakieś drobne "sprawy" - pomagają, są "oczami i uszami" pływalni i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozostały rząd krzesełek, tuż pod ścianą, gdzie rodzice "organizują" dzieciakom wyjście na zewnątrz po zajęciach tj. suszą włosy, "dokańczają " ubieranie swoich latorośli też jest bardzo dobrym rozwiązaniem i tak jak pozostałe "zakamarki" - błyszczy czystością. Droga na piętro, gdzie znajduje się duży basen, to napotkany po drodze barek,miejsce do wypicia kawy i posilenia się + ewentualnie mozliwość poczytania. Tutaj też znajduje się sala fitness , gdzie ewentualnie można popracować nad swoją kondycją:), gdy dziecko "zażywa kąpieli wodnych";). Duży basen z trybunami , to miejsce, gdzie dzieci "poglębiają" :) swoje umiejętności pływackie, a rodzice z trybun mają mozliwość obserwowania poczynań dzieciaków i instruktora, jako osoby szkolącej. A , że to perfekcjoniści w każdym calu ,przekonywałam się co tydzień! Instruktorzy mało, że to ludzie o wyjątkowych umiejętnościach "wodnych":), to przede wszystkim cierpliwi, z bardzo dobrym podejściem "wychowawcy" dzieciarni:). Swietne podejście, ba! wręcz zacięcie pedagogiczne, umiejętności nie tylko pływackie ale przede wszystkim wychowawcze pozwalają mi stwierdzić, że to profesjonaliści jakich mało, po prostu właściwi ludzie na właściwym miejscu - gratuluję ! Organizacja całego obiektu, jego personel , zawsze przyjazny, pomocny i bardzo miły , niezbyt wysokie koszty kursów pływackich a przede wszytskim ich fachowe prowadzenie , wszędobylski ład i idealny wręcz porządek to wszystko sprawia, że "Chwiałka" zasługuje na miano sportowo-pływackiego obiektu marzeń !:). Bardzo serdecznie polecam !
Ponad roczne, cotygodniowe "wizyty" :) na "Chwiałce" w Poznaniu upoważniają mnie do wystawienia "cenzurki" tej pływalni,a raczej całemu kompleksowi sportowo-rekreacyjnemu. A moja opinia o tymże obiekcie jest więcej niż pochlebna! Co uderza od samego wejścia?? Otóż obiekt, aż lśni czystością - podłoga wygląda jakby była nieustannie czyszczona, całe otoczenia prócz tego, że bardzo gustowne robi bardzo dobre wrażenie - wszędzie panuje ład i porządek, a przecież należy pamiętać, że przez obiekt "przewija" się dziennie setki, a może i tysiące osób. W ogóle organizacja całego obiektu należy do perfekcyjnych.Kiedy moja kilkuletnia córka "pławi" się w basenie pod czujnym okiem instruktora, ja mam możliwość zasiąść przed dużą szybą oddzielającą mnie od "malego" basenu i popijając kawę zakupioną w automacie , bacznie obserwować pływackie "zmagania" latorośli. Rząd krzeseł + stoliki vis a vis basenu to miejsce dla rodziców/opiekunów - mało ,że świetnie pomyślane to tak w jak i całym obiekcie - doskonale utrzymane w czystości. Zresztą Panie sprzatające tak "wtopiły się "w obraz pływalni,ich obecnośc jest notoryczna , że już nie tylko dbają o porządek,ale też zapytane o jakieś drobne "sprawy" - pomagają, są "oczami i uszami" pływalni i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozostały rząd krzesełek, tuż pod ścianą, gdzie rodzice "organizują" dzieciakom wyjście na zewnątrz po zajęciach tj. suszą włosy, "dokańczają " ubieranie swoich latorośli też jest bardzo dobrym rozwiązaniem i tak jak pozostałe "zakamarki" - błyszczy czystością. Droga na piętro, gdzie znajduje się duży basen, to napotkany po drodze barek,miejsce do wypicia kawy i posilenia się + ewentualnie mozliwość poczytania. Tutaj też znajduje się sala fitness , gdzie ewentualnie można popracować nad swoją kondycją:), gdy dziecko "zażywa kąpieli wodnych";). Duży basen z trybunami , to miejsce, gdzie dzieci "poglębiają" :) swoje umiejętności pływackie, a rodzice z trybun mają mozliwość obserwowania poczynań dzieciaków i instruktora, jako osoby szkolącej. A , że to perfekcjoniści w każdym calu ,przekonywałam się co tydzień! Instruktorzy mało, że to ludzie o wyjątkowych umiejętnościach "wodnych":), to przede wszystkim cierpliwi, z bardzo dobrym podejściem "wychowawcy" dzieciarni:). Swietne podejście, ba! wręcz zacięcie pedagogiczne, umiejętności nie tylko pływackie ale przede wszystkim wychowawcze pozwalają mi stwierdzić, że to profesjonaliści jakich mało, po prostu właściwi ludzie na właściwym miejscu - gratuluję ! Organizacja całego obiektu, jego personel , zawsze przyjazny, pomocny i bardzo miły , niezbyt wysokie koszty kursów pływackich a przede wszytskim ich fachowe prowadzenie , wszędobylski ład i idealny wręcz porządek to wszystko sprawia, że "Chwiałka" zasługuje na miano sportowo-pływackiego obiektu marzeń !:). Bardzo serdecznie polecam !
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.