Sklep znajduje się na peryferiach miasta, ale jest dosyć znany. Niestety nim przebiliśmy się przez korki minęła godzina 16, kiedy to sklep zamykają. Przyjechaliśmy trochę spóźnieni, mając nadzieję, że czynny jest do 17. Niestety tak nie było, ale gdy zawracaliśmy przed bramą zobaczyliśmy wlaściciela, który machał nam ręką, żebyśmy poczekali, bo już otwiera bramę. Sklep jest w przybudówce domku jednorodzinnego, także właściciele cały czas są na miejscu. Wjechaliśmy i podziękowaliśmy za upszejmość. W sklepie przywitała nas żona właściciela i spytała, czego szukamy. Wpierw chcieliśmy się rozglądnąć, a wybór był duży. Niestety nic nie wpadło nam w oko. Pani, by dopomóc, wyciągnęła olbrzymie segregatory z próbkami, które można zamówić. Doradzała też w wyborze według swojego doświadczenia. Mówiła co jest najchętniej kupowane i dlaczego. Była cierpliwa, a czas, który my przeznaczyliśmy na dokładne oglądanie, ona zabijała wpatrując się w mały telewizorek na zapleczu. Na razie nic nie wybraliśmy, ale bardzo podziękowaliśmy za otwarcie specjalnie dla nas.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.