Malva

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

W dniu 24.05.2010...
W dniu 24.05.2010 r. poszłam do apteki „Malva” mieszczący się przy ul. Lumumby 3/5 w Łodzi. Przed apteką panował porządek. Okna i drzwi były zadbane. Na drzwiach widniały godziny otwarcia apteki. Po wejściu do apteki poszłam do kasy. Przede mną byłą jedna osoba. Czekając na swoją kolej sprawdziłam czystość apteki. Apteka jest niedużym pomieszczeniem. Po jednej stronie apteki była sama ściana, przy której nic nie stało. Po drugiej stronie były rozmieszczone półki. Półki były zadbane, a produkty były ładnie poukładane. Nie wszystkie produkty posiadały swoją cenę. W aptece oprócz leków można było kupić inne produkty, np.: kremy do twarzy, balsamy do ciała, gumy do żucia, stopery itp. Po ok. 2 minutach aptekarka przywitała się ze mną. Po odczytaniu recepty poinformowała mnie, że tego produktu nie ma na stanie w aptece. Poinformowała mnie o również o tym, ze może zamówić ten produkt na jutro oraz o cenie produktu. Po krótkim zastanowieniu się zgodziłam się na to. Aptekarka przyjęła receptę i poinformowała mnie, że produkt będzie ok. 10 rano. Pożegnałam się z nią i wyszłam z apteki. Aptekarka była starszą kobietą, w wieku ok. 55 lat. Ubrana była w biały, czysty fartuch. Aptekarka nie posiadała identyfikatora. Przez całą obsługę aptekarka była miła i uprzejma. W dniu 26.05.2010 r. przyszłam ponownie do apteki. Przedmą była jedna osoba. Po ok. 30 sekundach aptekarka przywitała się ze mną. Poinformowała Panią o odbiorze pasków do gleukometru. Po wymienieniu informacji aptekarka przyniosła paski i poinformowała mnie rachunku. Rachunek został uregulowany poprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Placówka

Łódź, Lumumby 3/5

Nie zgadzam się (32)

Malva

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Malva?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W dniu 24.05.2010...
W dniu 24.05.2010 r. poszłam do apteki „Malva” mieszczący się przy ul. Lumumby 3/5 w Łodzi. Przed apteką panował porządek. Okna i drzwi były zadbane. Na drzwiach widniały godziny otwarcia apteki. Po wejściu do apteki poszłam do kasy. Przede mną byłą jedna osoba. Czekając na swoją kolej sprawdziłam czystość apteki. Apteka jest niedużym pomieszczeniem. Po jednej stronie apteki była sama ściana, przy której nic nie stało. Po drugiej stronie były rozmieszczone półki. Półki były zadbane, a produkty były ładnie poukładane. Nie wszystkie produkty posiadały swoją cenę. W aptece oprócz leków można było kupić inne produkty, np.: kremy do twarzy, balsamy do ciała, gumy do żucia, stopery itp. Po ok. 2 minutach aptekarka przywitała się ze mną. Po odczytaniu recepty poinformowała mnie, że tego produktu nie ma na stanie w aptece. Poinformowała mnie o również o tym, ze może zamówić ten produkt na jutro oraz o cenie produktu. Po krótkim zastanowieniu się zgodziłam się na to. Aptekarka przyjęła receptę i poinformowała mnie, że produkt będzie ok. 10 rano. Pożegnałam się z nią i wyszłam z apteki. Aptekarka była starszą kobietą, w wieku ok. 55 lat. Ubrana była w biały, czysty fartuch. Aptekarka nie posiadała identyfikatora. Przez całą obsługę aptekarka była miła i uprzejma. W dniu 26.05.2010 r. przyszłam ponownie do apteki. Przedmą była jedna osoba. Po ok. 30 sekundach aptekarka przywitała się ze mną. Poinformowała Panią o odbiorze pasków do gleukometru. Po wymienieniu informacji aptekarka przyniosła paski i poinformowała mnie rachunku. Rachunek został uregulowany poprawnie.