Chciałam opisać skandaliczne, według mnie, zachowanie peronelu lokalu. Wczoraj z grupką znajomych wybraliśmy się na wieczór karaoke. Lokal, jeżelii chodzi o wystrój jest naprawdę eleganckim i klimatycznym miejscem. Wszystko na nic kiedy dochodzi do kontaktu z obsługą. Podeszłam do baru po trzy piwa na co usłyszłam od barmana: "Następna, no nie żartuj, kupcie sobie wódkę" - potem kilka przekleństw i nazbyt dosadna ignorancja barmana w stosunku do mojej osoby i mojego zamówienia. Kiedy w końcu nalał piwa oświadczył, że nie ma jak wydać i nie było w tej kwetii dykusji - a ja się pytam, co mnie to obchodzi? Jego pracą jest nalewanie m.in. piwa i wydawanie reszty. Wskazałam mu, że jeden z pokali był brudny i poprosiłam o nowe piwo czym jeszcze bardziej "naraziłam się" barmanowi. Na koniec chciałam kupić jeszcze o papierosy i spytałam czy są w normalnych cenach. Usłyszałam, że po 20 zł (a były po 10 zł) - nie wiem, co żart ten miał na celu - czy aż tak trudne jest danie prostej odpowiedzi na proste pytanie? Potem usłyszałam tylko: " Osoba! jakie chcesz papierosy?" Ceńkie - odpowiedziałam, udając, że nie słyszę jak się do mnie zwrócił, na co baran pod nosem dodał: "Sama jesteś cieńka" - co też zignorowałam. Nigdy, w moim krótkim życiu nie natrafiłam na taką obsługę. Wspomnę jeszcze o wymianie zdań między barmanem a kelnerką przy klientach i nabijanie się z kolejnych osób, które miały ochotę napić się piwa. Szkoda, że tak obiecujące miejsce ma taką obsługę - napewno więcej tam nie pójdę i nikomu tego miejsca nie polecę, mało tego, mam zamiar porozmawiać z kimś kto powinien czuwać nad pewnymi standardami i oświecić swój personel co do jakości obsługi.