Moja przygoda z PZU rozpoczęła się w momencie, kiedy zdecydowałam się na założenie III Filaru. Pierwszym krokiem, jaki wówczas uczyniłam była wizyta w siedzibie firmy. Zostałam natychmiast obsłużona przez bardzo miłą Panią Konsultantkę. Jeśli chodzi o jej zachowanie i wygląd nie mam w tym wypadku nic do zarzucenia. Jednakże nie byłam do końca usatysfakcjonowana jej wiedzą w kwestii mnie interesującej. Otrzymałam pełen zestaw dokumentów informacyjnych na temat produktu, ale informacje, które przekazała mi Konsultantka były bardzo ogólne i nie pokazywały szerszej perspektywy mojego zapytania. Szczegółowych informacji nie potrafiono mi udzielić i odesłano mnie do wydrukowanej pomocy. Drugi mój kontakt z przedstawicielem firmy miał miejsce kilka dni później. Tym razem Konsultant przyjechał do mnie do domu. Rozmowa trwała ok. 45 minut, w trakcie których Konsultant poprzez wywiad starał się poznać moje oczekiwania, a następnie wybrał produkty, które najbardziej odpowiadały moim oczekiwaniom. Wiedza Konsultanta była na bardzo wysokim poziomie, jednakże używał zbyt dużo trudnych, specjalistycznych, niezrozumiałych dla mnie - laika w tej dziedzinie pojęć, co powodowało, że bardzo często musiałam prosić o tłumaczenie pewnych rzeczy na prostszy język. Konsultant nie zweryfikował używanego przez siebie specjalistycznego języka do końca spotkania, co było dla mnie zdecydowaną trudnością w komunikacji. Mało zrozumiałam z przedstawionej mi prezentacji, mimo że wiedza, jaka posiadał Konsultant była duża. Ponadto kilka razy zostały mi zadane bardzo prywatne wręcz intymne pytania zupełnie niezwiązane ze spotkaniem - uważam takie zachowanie za wielce niestosowne i nieprofesjonalne. Co więcej zostałam wręcz zbombardowana telefonami (4 połączenia w ciągu około 2 godzin, ostatnie przed godziną 20.00 ) ok. 2 tygodnie po prezentacji. Zapewniłam Konsultanta, że w przypadku wyboru oferty sama się z nim skontaktuję. Nie zostało to uszanowane. Ostatecznie nie zdecydowałam się na produkty tej firmy.