Miejsce,które warto odwiedzać!

Ładny budynek z pegazem pośrodku i dwoma lwami broniącymi dostępu do wejścia po bokach schodów. We wnętrzu Opery jeszcze piękniej. Purpurowe dywany na podłogach kierują gości do garderoby, a następnie do odpowiednich wejść, by w końcu mogli spocząć na swoich miejscach. Na początek mała scenka rodzajowa, dotycząca zakazu używania m.in.telefonów komórkowych i aparatów fotograficznych, zakończona oklaskami zaskoczonej widowni. Następuje cisza, bordowa kurtyna rozsuwa się i rozpoczyna się przedstawienie. Orkiestra gra tworząc wspaniały podkład muzyczny. Aktorzy przepięknie grają i tańczą! Kurtyna zasuwa się i następuje przerwa w trakcie której większość osób spieszy do ubikacji, co w efekcie daje olbrzymią kolejkę.Słychać uderzenie dzwonu, który nawołuje wszystkich przybyłych do powrotu na salę. Rozpoczyna się ciąg dalszy występu. Niestety pomimo starań aktorów słabo słychać ich kwestie i trzeba wytężyć słuch by dobrze usłyszeć wydobywane przez nich słowa. Pomimo tych drobnych defektów przedstawienie wypada znakomicie i kończy się owacjami na stojąco! Warto choć raz w życiu je przeżyć! Szczerze zachęcam do wizyty! Coś niesamowitego!