Byłem z żoną na sztuce "Proces". Sztuka trwała 3,5 godziny wraz z przerwą. Jedynym aspektem, do którego można się przyczepić to brak klimatyzacji (wentylacji). Było tak bardzo duszno, że czasami tródno było skupic się na przedstawieniu.
Byłem z żoną na sztuce "Proces". Sztuka trwała 3,5 godziny wraz z przerwą. Jedynym aspektem, do którego można się przyczepić to brak klimatyzacji (wentylacji). Było tak bardzo duszno, że czasami tródno było skupic się na przedstawieniu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.