Pan Hilary

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Zakupiłem okulary skuszony...
Zakupiłem okulary skuszony promocją druga para gratis. Po dwóch tygdniach użytkowania wypadała soczewka i zbiła się, stało to się podczas drogi do pracy ( ... na szczęście była jescze para gratis). Problem zaczyna sie od złożenia reklamacji. Mało kompetenta pani w salonie okulistycznym autoratywnie stwierdza, że w takim przypadku reklamacja nie będzie uznana ponieważ obluzowała się śrubka w oprawce, to się może zdarzyć tak jak w nowym samochodzie... Jednek przyjmuje oklulary do naprawy po krótkiej utarczce słownej. Po upływie 14 dni jest telefon okulary są do odebrania o dziwo naprawione. W salonie rozkojarzona pani, która musiała przerwać pasjonującą rozmowę telefoniczną. Wydaje mi okulary co ciekawe nie moje, odkryłem to dopiero w domu, z kośliwą uwagą "na pana szczęście naprawili". Kiedy wróciłem aby wymienić okulary - znów ciekawa uwaga - "to nie poznał pan swoich oprawek" żadnego przepraszam.

zarejestrowany-uzytkownik

05.01.2009

Placówka

Łódź, pojezierska 93

Nie zgadzam się (19)

Pan Hilary

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pan Hilary?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zakupiłem okulary skuszony...
Zakupiłem okulary skuszony promocją druga para gratis. Po dwóch tygdniach użytkowania wypadała soczewka i zbiła się, stało to się podczas drogi do pracy ( ... na szczęście była jescze para gratis). Problem zaczyna sie od złożenia reklamacji. Mało kompetenta pani w salonie okulistycznym autoratywnie stwierdza, że w takim przypadku reklamacja nie będzie uznana ponieważ obluzowała się śrubka w oprawce, to się może zdarzyć tak jak w nowym samochodzie... Jednek przyjmuje oklulary do naprawy po krótkiej utarczce słownej. Po upływie 14 dni jest telefon okulary są do odebrania o dziwo naprawione. W salonie rozkojarzona pani, która musiała przerwać pasjonującą rozmowę telefoniczną. Wydaje mi okulary co ciekawe nie moje, odkryłem to dopiero w domu, z kośliwą uwagą "na pana szczęście naprawili". Kiedy wróciłem aby wymienić okulary - znów ciekawa uwaga - "to nie poznał pan swoich oprawek" żadnego przepraszam.