Drzwi wejściowe do sklepu były normalnie otwarte. W środku paliło się światło. Z informacji na stronie internetowej i plakietce na drzwiach sklepu wynika, że w niedziele sklep jest otwarty do 18:00. Jednak po wejściu do sklepu usłyszałem krzyk "nieczynne, dzisiaj nieczynne". W sklepie było kilka osób, prawdopodobnie pracowników skupionych na podwyższeniu (w biurze?). Zapytałem, czy w niedziele nie jest otwarte do 18:00. Padła odpowiedź "Mamy awarię". Żadnych dalszych wyjaśnień, przeprosin, czy "do widzenia".
Drzwi wejściowe do sklepu były normalnie otwarte. W środku paliło się światło. Z informacji na stronie internetowej i plakietce na drzwiach sklepu wynika, że w niedziele sklep jest otwarty do 18:00. Jednak po wejściu do sklepu usłyszałem krzyk "nieczynne, dzisiaj nieczynne". W sklepie było kilka osób, prawdopodobnie pracowników skupionych na podwyższeniu (w biurze?). Zapytałem, czy w niedziele nie jest otwarte do 18:00. Padła odpowiedź "Mamy awarię". Żadnych dalszych wyjaśnień, przeprosin, czy "do widzenia".
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.