Dzieci z mamusią podeszły do klatki ze zwierzątkami (chomiki, świnki, króliki) i zaczęły wrzeszczeć, kopać w klatkę. Mamusia śmiała się z ich zachowania, ale co gorsza, pracownicy udawali początkowo, że cała ta sytuacja ich nie dotyczy. Dopiero, jak dzieci dostały furii jeden z pracowników poprosił, żeby rodzinka opuściła sklep.
Dzieci z mamusią podeszły do klatki ze zwierzątkami (chomiki, świnki, króliki) i zaczęły wrzeszczeć, kopać w klatkę. Mamusia śmiała się z ich zachowania, ale co gorsza, pracownicy udawali początkowo, że cała ta sytuacja ich nie dotyczy. Dopiero, jak dzieci dostały furii jeden z pracowników poprosił, żeby rodzinka opuściła sklep.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.