Miałam umówioną wizytę w/w firmie na godzinę 9.00 (w ramach umowy z NFZ). Pojawiłam się przed czasem, żeby dokonać formalności rejestracyjnych. Okazało, się, że rejestratorka pomyliła się i źle zapisała pacjentów (zapisywała, co 10 minut, a powinna zapisywać, co 30 minut). Ostatecznie weszłam do gabinetu (laryngologiczny) o godzinie 10.15. Nie usłyszałam słowa przepraszam, a o następnej wizycie kontrolnej (jest bardzo ważna, Pani doktor stwierdziła, że jest wręcz konieczna po zakończonym leczeniu) mogę zapomnieć (tej w ramach NFZ), muszę zapłacić, bo są miejsca, ale na marzec 2009!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.