We wtorkowy wieczór udałam się z koleżankami do kawiarni. Do pozostania w "Spotkaniu z balladą" zachęciło nas przytulne wnętrze oraz nieobecność osób palących papierosy. Udałam się do baru zamówić napoje. Kelnerka na moje pytanie czy jest herbata z rumem odpowiedziała: "Skoro jest napisane w menu tzn. że jest". Następnie bardzo cichym głosem podała kwotę do zapłaty.
We wtorkowy wieczór udałam się z koleżankami do kawiarni. Do pozostania w "Spotkaniu z balladą" zachęciło nas przytulne wnętrze oraz nieobecność osób palących papierosy. Udałam się do baru zamówić napoje. Kelnerka na moje pytanie czy jest herbata z rumem odpowiedziała: "Skoro jest napisane w menu tzn. że jest". Następnie bardzo cichym głosem podała kwotę do zapłaty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.