Po wejściu do biura Doradca powitał mnie serdecznie i uprzejmie zapraszając do stanowiska siedzącego, oferując kawę. Rozpoczęcie spotkania było wzorowe, czego wskaźnikiem jest moje pełne zadowolenie. Doradca nawiązał w pełni do naszej rozmowy telefonicznej, czyli do mieszkania określonego typu, jaki zgłosiłam w połączeniu wykonanym do biura. Analiza moich oczekiwań dotyczących inwestycji została przeprowadzona uważnie, Doradca faktycznie chciał poznać moje potrzeby. Następnie zostałam zaproszona do makiety z wizualizacją, co spodobało mi się. Doradca świetnie zaprezentował oferty dwóch mieszkań, szczegółowo je opisując, pytając mnie o opinie czy wrażenia. Rozmowa w tej części spotkania była owocna, atmosfera była doskonała, swobodna, otwarta, niezwykła życzliwa. Rozwiązania dodatkowe, typu komórka lokatorska zostały przedstawione po powrocie do biurka. Moje obiekcje i zapytania doradca rozstrzygał bez trudu, udzielając szczerych i rzeczowych odpowiedzi. Z lekkością, w sposób płynny pracownik zmierzał w kierunku sfinalizowania rozmowy, co oznaczało zapytanie o chęć z mojej strony rezerwacji mieszkania. Moją odmowę, odroczenie takiej decyzji Doradca zrozumiał w pełni, nie naciskając na mnie, lecz umiejętnie podkreślając zalety omawianego mieszkania i całej realizowanej inwestycji osiedla w tej części miasta. Doradca ustalił dalsze kroki w kierunku postępowania handlowego, oferując pomoc i kontakt ze swojej strony. Za wizytę Doradca podziękował mi szczerze, z uśmiechem, wręczając bogato przedstawiające się materiały reklamowo-handlowe, a nawet upominek w postaci wielkiego kubka. Chciałabym, aby taki Doradca obsługiwał mnie podczas prywatnej wizyty podczas zakupu mieszkania.

Udaliśmy się z żoną na obejrzenie mieszkania oferowanego przez powyższą agencję. Z racji pracy spotkanie ustaliliśmy na godz. 19.30. Przy powitaniu na miejscu i żartobliwych próbach negocjacji prowizji od sprzedaży nieruchomości pani obcesowo poinformowała nas, iż wysokości prowizji nie obniży ponieważ "ona też musi z czegoś żyć, nie każdy chce pracować w takich godzinach, nie mam przez tę pracę czasu wolnego". Nadmienić wypada, iż prowizja o której rozmawialiśmy, była na średnim poziomie funkcjonująca na rynku olsztyńskim. Podczas oglądania mieszkania pani swawolnie gaworzyła sobie z właścicielką, tak, że mieszkanie oglądaliśmy samodzielnie. Największym minusem było jednak to co działo się po opuszczeniu mieszkania. Po przedstawieniu naszych oczekiwań co do metrażu, budownictwa czy wreszcie ceny lokalu, który będzie nas interesował, pani wykazała się daleko idącą nonszalancją i przede wszystkim nas nie słuchała. Nie będę tu podawał przykładów. Ale np. skwitowała swoją ofertę która nijak się miała do naszych oczekiwań finansowych "no to nie macie państwo wolnych 60 tysiecy, takie ładne mieszkanie". Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej pani usilnie próbowała nakłonić nas do kupna jednego z mieszkań z jej agencji po czym beztrosko wyznała, że jest to dla niej ważne, ponieważ dzięki naszej transakcji sprzedający zakupi inne mieszkanie, które pani dla niego przygotowała. Bardzo była zainteresowaną transakcją wiązaną.