W sklep motoryzacyjnym mieszczący się na ul.Wodnej w Krakowie, gdzie często robię zakupy firmowe, już nie raz doświadczyłem co znaczy brak profesjonalnej obsługi. Ilekroć mam doczynienia ze sprzedawcą (mężczyzna) sprawia on wrażenie jakby ciążyła mu moja obecność w sklepie a prośba o sprawdzenie zamówienia (które de facto złożone zostało kilka dni wcześniej) jest niebywałą prośbą. Ów sprzedawca, za każdym razem sprawia wrażenie jakoby to on miał rację i nie ma tu żadnego zastosowania prawidło"klient nasz Pan". Bywały sytuacje, gdy niemal mogło dojść do kłótni, gdyż upierałem się przy swoim zdaniu, gdy sprzedawca miał odmienne.
W sklep motoryzacyjnym mieszczący się na ul.Wodnej w Krakowie, gdzie często robię zakupy firmowe, już nie raz doświadczyłem co znaczy brak profesjonalnej obsługi. Ilekroć mam doczynienia ze sprzedawcą (mężczyzna) sprawia on wrażenie jakby ciążyła mu moja obecność w sklepie a prośba o sprawdzenie zamówienia (które de facto złożone zostało kilka dni wcześniej) jest niebywałą prośbą. Ów sprzedawca, za każdym razem sprawia wrażenie jakoby to on miał rację i nie ma tu żadnego zastosowania prawidło"klient nasz Pan". Bywały sytuacje, gdy niemal mogło dojść do kłótni, gdyż upierałem się przy swoim zdaniu, gdy sprzedawca miał odmienne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.