Księgarnie

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Dnia 02.10.2008 robiłem...
Dnia 02.10.2008 robiłem zakupy w Empiku, który mieści się w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 81. Udałem się w stronę sklepu. Już z daleka zobaczyłem podświetlone logo firmy oraz przeszklone witryny. Witryny były czyste. Przy wejściu do sklepu zauważyłem pracownika ochrony. Był to Pan około 25 lat, szczupłej budowy. Rozejrzałem się po wnętrzu. Przeglądałem produkty na półkach. Porządek na półkach i regałach był utrzymany należycie. Udałem się w kierunku punktu informacyjnego. Niestety nikogo tam nie było. Zauważyłem dwie osoby stojące za kasą. Podszedłem do stanowiska kas. Zapytałem się Pani o imieniu Agnieszka o dostępność książki Małgorzaty Wardy "Ominąć Paryż". Pani przeprosiła mnie na moment i zaczęła sprawdzać w komputerze. Pani sprawdziła i powiedziała, że nakład książki się wyprzedał, że nie znajduje się w innych Empikach, że nie wie, kiedy teraz będzie dostępna. Ponieważ byłem zainteresowany jeszcze inną pozycją zapytałem o dostępność książki "Dzikie białko" Joanny Chmielewskiej. Pani poprosiła mnie, żebym poczekał. Sprawdziła w systemie, powiedziała, że bardzo mało jest tych książek, w sumie 5 w całej sieci, że możemy zaryzykować zamówienie, ale może się zdarzyć tak, że zostanie już sprzedana i jej nie sprowadzą, że mogą to być ostatnie książki z ekspozycji, że mogą być zniszczone. Podziękowałem. Udałem się w kierunku książek dla dzieci, wybrałem jedną dla dziecka znajomych. Podszedłem do kasy. Nie było kolejki. Obsługiwał mnie Pan Piotr. Wymienił kwotę do zapłaty, nie zaproponował mi żadnych dodatkowych rzeczy. Spakował książkę do reklamówki i wydał resztę. W terenie kasy nie zauważyłem żadnych informacji na temat dostępnych promocji. Po dokonaniu zakupu poszedłem do stanowiska PLAY, przy którym siedział Pan oraz Pani. Niestety nie zauważyłem identyfikatora z imieniem, ponieważ identyfikator tak się ułożył, że trudno było go odczytać. Poinformowałem, że jestem zainteresowany kupnem telefonem. Pan zaproponował mi, żebym kupił telefon na abonament.Wytłumaczył, że cena telefonu będzie wtedy zupełnie niższa. Pan poinformował mi również, że jeżeli zdecyduję się kupić telefon bez abonamentu, mogę go kupić na raty. Przedstawił mi ofertę telefonu w Mixie oraz poinformował o promocji, która obecnie jest w sieci Play. Pan pokazał mi parę modeli telefonów. Wyraziłem wstępne zainteresowanie. Stwierdziłem jednak, że telefony są trochę za drogie. Powiedziałem, że muszę się jeszcze zastanowić. Pan podziękował mi za rozmowę i zaprosił do ponownego odwiedzenia sklepu. Podczas wizyty sprawdziłem dostępne w sklepie promocje z gazetki „Tom Kultury”. Sprawdzane przeze mnie produkty były dostępne w sklepie i bez problemu je znalazłem. Po około 30 min. wróciłem do sklepu i udałem się do kasy, w celu dokonania zwrotu zakupionej książki, ponieważ okazało się, że po konsultacji z żoną jest ona nie w tym typie, żona zadecydowała, że kupimy coś innego, może jakąś zabawkę, a nie książkę. Obsługiwał Pan o imieniu Tomasz. Poinformowałem go, że chcę zwrócić książkę. Pan wziął ode mnie książkę,wykonał jeden telefon. Stwierdził, że muszę udać się na I piętro w celu oddania książki, bo tam jest ten dział, a po drugie tam jest kierownik, który zadecyduje, czy przyjąć zwrot. Poszedłem na górę. Przy kasie była Pani Agnieszka. Bez problemu przyjęła książkę. Zapytała się tylko, kiedy kupowałem tą książkę, ponieważ na kasie nie była zmieniona godzina, i wyszło na to, że ją kupiłem i chcę oddać, a jeszcze nie ma tej godziny. Na sam koniec wizyty Pani podziękowała za wizytę, zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.

endri

07.10.2008

Placówka

Łódź, Piotrkowska 81

Nie zgadzam się (26)

Księgarnie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Księgarnie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dnia 02.10.2008 robiłem...
Dnia 02.10.2008 robiłem zakupy w Empiku, który mieści się w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej 81. Udałem się w stronę sklepu. Już z daleka zobaczyłem podświetlone logo firmy oraz przeszklone witryny. Witryny były czyste. Przy wejściu do sklepu zauważyłem pracownika ochrony. Był to Pan około 25 lat, szczupłej budowy. Rozejrzałem się po wnętrzu. Przeglądałem produkty na półkach. Porządek na półkach i regałach był utrzymany należycie. Udałem się w kierunku punktu informacyjnego. Niestety nikogo tam nie było. Zauważyłem dwie osoby stojące za kasą. Podszedłem do stanowiska kas. Zapytałem się Pani o imieniu Agnieszka o dostępność książki Małgorzaty Wardy "Ominąć Paryż". Pani przeprosiła mnie na moment i zaczęła sprawdzać w komputerze. Pani sprawdziła i powiedziała, że nakład książki się wyprzedał, że nie znajduje się w innych Empikach, że nie wie, kiedy teraz będzie dostępna. Ponieważ byłem zainteresowany jeszcze inną pozycją zapytałem o dostępność książki "Dzikie białko" Joanny Chmielewskiej. Pani poprosiła mnie, żebym poczekał. Sprawdziła w systemie, powiedziała, że bardzo mało jest tych książek, w sumie 5 w całej sieci, że możemy zaryzykować zamówienie, ale może się zdarzyć tak, że zostanie już sprzedana i jej nie sprowadzą, że mogą to być ostatnie książki z ekspozycji, że mogą być zniszczone. Podziękowałem. Udałem się w kierunku książek dla dzieci, wybrałem jedną dla dziecka znajomych. Podszedłem do kasy. Nie było kolejki. Obsługiwał mnie Pan Piotr. Wymienił kwotę do zapłaty, nie zaproponował mi żadnych dodatkowych rzeczy. Spakował książkę do reklamówki i wydał resztę. W terenie kasy nie zauważyłem żadnych informacji na temat dostępnych promocji. Po dokonaniu zakupu poszedłem do stanowiska PLAY, przy którym siedział Pan oraz Pani. Niestety nie zauważyłem identyfikatora z imieniem, ponieważ identyfikator tak się ułożył, że trudno było go odczytać. Poinformowałem, że jestem zainteresowany kupnem telefonem. Pan zaproponował mi, żebym kupił telefon na abonament.Wytłumaczył, że cena telefonu będzie wtedy zupełnie niższa. Pan poinformował mi również, że jeżeli zdecyduję się kupić telefon bez abonamentu, mogę go kupić na raty. Przedstawił mi ofertę telefonu w Mixie oraz poinformował o promocji, która obecnie jest w sieci Play. Pan pokazał mi parę modeli telefonów. Wyraziłem wstępne zainteresowanie. Stwierdziłem jednak, że telefony są trochę za drogie. Powiedziałem, że muszę się jeszcze zastanowić. Pan podziękował mi za rozmowę i zaprosił do ponownego odwiedzenia sklepu. Podczas wizyty sprawdziłem dostępne w sklepie promocje z gazetki „Tom Kultury”. Sprawdzane przeze mnie produkty były dostępne w sklepie i bez problemu je znalazłem. Po około 30 min. wróciłem do sklepu i udałem się do kasy, w celu dokonania zwrotu zakupionej książki, ponieważ okazało się, że po konsultacji z żoną jest ona nie w tym typie, żona zadecydowała, że kupimy coś innego, może jakąś zabawkę, a nie książkę. Obsługiwał Pan o imieniu Tomasz. Poinformowałem go, że chcę zwrócić książkę. Pan wziął ode mnie książkę,wykonał jeden telefon. Stwierdził, że muszę udać się na I piętro w celu oddania książki, bo tam jest ten dział, a po drugie tam jest kierownik, który zadecyduje, czy przyjąć zwrot. Poszedłem na górę. Przy kasie była Pani Agnieszka. Bez problemu przyjęła książkę. Zapytała się tylko, kiedy kupowałem tą książkę, ponieważ na kasie nie była zmieniona godzina, i wyszło na to, że ją kupiłem i chcę oddać, a jeszcze nie ma tej godziny. Na sam koniec wizyty Pani podziękowała za wizytę, zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.