Po zapoznaniu się z menu poprosiłem o danie "asteack", na które oczekiwałem dłużej niż moi poprzednicy z kolejki. Po kilku dobrych minutach zauważyłem panią podchodzącą do grilla i przyglądająca się kawałkowi mięsa. Po nałożeniu go na talerz zdecydowała się przełożyć go na drugą stronę, co wzbudziło moje zainteresowanie. Otrzymałem talerz z daniem. Jednak mięso było wyraźnie "za dobrze" wypieczone nawet po stronie widocznej, z ciekawości przy stoliku odwróciłem kawałek mięsa na drugą stronę i okazało się, że mięso jest dosłownie spalone, czyli pracownica tej restauracji miała świadomość i wiedzę, że daje klientowi spalony kawałek mięsa.
Po zapoznaniu się z menu poprosiłem o danie "asteack", na które oczekiwałem dłużej niż moi poprzednicy z kolejki. Po kilku dobrych minutach zauważyłem panią podchodzącą do grilla i przyglądająca się kawałkowi mięsa. Po nałożeniu go na talerz zdecydowała się przełożyć go na drugą stronę, co wzbudziło moje zainteresowanie. Otrzymałem talerz z daniem. Jednak mięso było wyraźnie "za dobrze" wypieczone nawet po stronie widocznej, z ciekawości przy stoliku odwróciłem kawałek mięsa na drugą stronę i okazało się, że mięso jest dosłownie spalone, czyli pracownica tej restauracji miała świadomość i wiedzę, że daje klientowi spalony kawałek mięsa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.