Dnia 13.03.08 tuż przed godziną 18 wybrałam się do apteki. Pani obsługująca była wściekła i odburkiwała klientą cały czas podkreślając, że jej praca kończy się o godzinie 18. Gdy wybiła godzina 18 a w aptece były przede mną jeszcze 3 osoby a pani zamknęła drzwi i burknęła do nas klientów, że ostatecznie nas obsłuży, ale jak klient wyjdzie, to mamy za nim zamykać drzwi...na to wszytsko nadszedł Pan, który widząc ans stojących w kolejce zaczął dobijać się do drzwi. Pani podeszła powiedziała, ze już jest 18.02 i powiedziała, że go nei wpuści, po czym Pan zaczął prosić, że potrzebuje antybiotyk dla dziecka - usłyszał tylko, że dzisiaj inna apteka ma dyżur i nie interesuje jej to. Ogólnie nie polecam tej apteki ze wzgledu na obsługę jak również na ceny. jest inna apteka w Libiążu, do której zawsze warto się udać :)