Warsztat MAX Serwis to nie warsztat, ani serwis. Odstawiłam tam samochód bo coś w nim stukało, coś szarpało. Panowie oprócz wymiany opon i nabiciu klimatyzacji, która po 2 tygodniach przestała działać, nie zrobili nic, nawet nie sprawdzili oleju silnikowego, o co prosiłam. Na prawdę chciałam im zaufać i zostawić tam pieniądze. W odpowiedzi na "niezbadaną usterkę" stwierdzili, że coś nie działa, ale oni nie widzą co, nie mają dobrego komputera. ( Auto z 2000 roku, więc komputer nie jest konieczny do naprawy sprzęgła i poduszek silnika, jak okazało się w innym warsztacie. ) Naprawa klimatyzacji to był koszmar. Pierwsze przestała działać po ok. 2 tygodniach. Panowie stwierdzili, że to czujnik za który zapłaciłam 140 zł , nabili ponownie, by po 4 dniach znów przestała działać. Nabili 3 raz by znaleźć wyciek, czynnik wyciekł w ciągu jednego dnia, a po wycieku ani śladu. Może i się starali, ale nie było widać by wiedzieli co robią, szukali po omacku. Obiecano mi jedynie, że pieniądze wydane na klimatyzację będę mogła wykorzystać na inną usługę, nie chciano mi ich zwrócić. Tylko ja już nie chce korzystać z usług tego warsztatu. Nie potrafią zbudować zaufania, nie są fachowcami, traktują klienta mało profesjonalnie.

Serwis sąsiaduje z innym, gdzie zajmują się głównie przeglądami rejestracyjnymi. Zapytałam o koszty zmiany oleju w samochodzie. Podano mi bardzo wysoką cenę (wręcz odstraszającą) i poinformowano, że trzeba się najpierw umówić na dzień i godzinę. To ostatnie jest jak najbardziej w porządku, ale potem pan z serwisu zapytał, na jakim oleju jeżdżę. Blondynka nie wiedziała, wobec tego została potraktowaną miną pełną wyższości. Racja, powinno się wiedzieć takie rzeczy, ale jednak zachowanie serwisanta było nieprzyjemne.