W czasie Mistrzostw Europy w piłce nożnej na jeden z meczy udaliśmy się do baru City52diner. Z zewnątrz wydaje się to oryginalne miejsce, ucharakteryzowane na styl amerykański. Razem z mężęm zamówiliśmy sobie piwo oraz hamburgera amerykańskiego i pitę z mięsem. Co się okazało. Hamburger to mała bułeczka z sałatą, pita z mięsem okazała się z pitą z fasolą, piwo było tak rozrzedzone, że zamiast brązowego koloru widzieliśmy żółty lekki odcień. Mąż zdenerwowany oddał pitę, pytając gdzie jest mięso, tak samo podziękowaliśmy za hamburgera, gdzie była praktycznie tylko sałata. Odradzamy to miejsce, na pewno my już tam nie zawitamy.
W czasie Mistrzostw Europy w piłce nożnej na jeden z meczy udaliśmy się do baru City52diner. Z zewnątrz wydaje się to oryginalne miejsce, ucharakteryzowane na styl amerykański. Razem z mężęm zamówiliśmy sobie piwo oraz hamburgera amerykańskiego i pitę z mięsem. Co się okazało. Hamburger to mała bułeczka z sałatą, pita z mięsem okazała się z pitą z fasolą, piwo było tak rozrzedzone, że zamiast brązowego koloru widzieliśmy żółty lekki odcień. Mąż zdenerwowany oddał pitę, pytając gdzie jest mięso, tak samo podziękowaliśmy za hamburgera, gdzie była praktycznie tylko sałata. Odradzamy to miejsce, na pewno my już tam nie zawitamy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.