W ostatnim czasie byłam klientką Sphinx Express w C H Auchan na pół godziny przed zamknięciem lokalu. Sam lokal był bardzo czysty i uporządkowany. Mimo późnej pory pani z obsługi z uśmiechem na twarzy zaprosiła nas (byłam z mężem) do skorzystania z usług restauracji. Uprzejmie wyjaśniła promocyjne warunki zamówienia, którym byłam zainteresowana.Oferta wyglądała bardzo atrakcyjnie. Obsługa była bardzo szybka, Wystarczyło zaczekać kilka minut i zamówienie było gotowe. Niestety okazało się, że zamiast mięsa wieprzowego otrzymałam drobiowe. Zaznaczam, że nie było dużego natężenia ruchu, które mogłoby tłumaczyć ten błąd. Na domiar złego po otrzymaniu przez nas zamówienia pracownica zaczęła czyścić sąsiednie stoliki zapachowym aerozolem czyszczącym, obniżając tym sposobem smak dania i psując atmosferę. Mam poczucie, że czystość w lokalu góruje nad jakością obsługi i komfortem klientów. Mimo początkowych zaproszeń personelu ostatecznie poczułam się jak intruz, który jak najszybciej powinien opuścić lokal, bo zbliża się czas jego zamknięcia.