Na trasie Wrocław - Łódź postanowiłam się gdzieś zatrzymać na kawę. W Złoczewie zobaczyłam duży napis Restauracja i postanowiłam zaspokoić swoją ciekawość i i pragnienie. Na początku, gdy zobaczyłam wnętrze chciałam się wycofać ale na szczęście nie byłam sama. Z daleka widziałam ciemne wnętrze i trzech mężczyzn przy barowym piwie. Ponieważ było cieplutko postanowiłam poczekać krok dalej, a kawkę wypić przy stoliku na zewnątrz. Nie miałam optymistycznych wizji. Za chwilę jednak to co zobaczyłam totalnie mnie zaskoczyło. Bardzo ładna, uśmiechnięta i miła pani "barmanka" wyszła do nas z tacą i zamówionymi kawami. Podane były w czystych i bardzo ładnych filiżankach. W smaku całkiem dobre i gdy zobaczyłam rachunek (dostałam paragon w takim miejscu!) - całkiem tanio - kawa rozpuszczalna i sypana po 3,00 i 2,50 zł. Widziałam, ze w asortymencie lokalu oprócz alkoholu były również ciepłe dania i przekąski. Obok "baru" była również sala - ładna - na imprezy zorganizowane. Widać, że lokal prosperuje dzięki stałym bywalcom ale mimo, że nie wyglądało to zachęcająco pewnie wróciłabym do tego miejsca (ale nie sama). Przystępne godziny otwarcia; od samego rana do północy.
Na trasie Wrocław - Łódź postanowiłam się gdzieś zatrzymać na kawę. W Złoczewie zobaczyłam duży napis Restauracja i postanowiłam zaspokoić swoją ciekawość i i pragnienie. Na początku, gdy zobaczyłam wnętrze chciałam się wycofać ale na szczęście nie byłam sama. Z daleka widziałam ciemne wnętrze i trzech mężczyzn przy barowym piwie. Ponieważ było cieplutko postanowiłam poczekać krok dalej, a kawkę wypić przy stoliku na zewnątrz. Nie miałam optymistycznych wizji. Za chwilę jednak to co zobaczyłam totalnie mnie zaskoczyło. Bardzo ładna, uśmiechnięta i miła pani "barmanka" wyszła do nas z tacą i zamówionymi kawami. Podane były w czystych i bardzo ładnych filiżankach. W smaku całkiem dobre i gdy zobaczyłam rachunek (dostałam paragon w takim miejscu!) - całkiem tanio - kawa rozpuszczalna i sypana po 3,00 i 2,50 zł. Widziałam, ze w asortymencie lokalu oprócz alkoholu były również ciepłe dania i przekąski. Obok "baru" była również sala - ładna - na imprezy zorganizowane. Widać, że lokal prosperuje dzięki stałym bywalcom ale mimo, że nie wyglądało to zachęcająco pewnie wróciłabym do tego miejsca (ale nie sama). Przystępne godziny otwarcia; od samego rana do północy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.