Za namową przyjaciół poszłam do tej jakże miłej restauracji. Klimat - jak na galerię handlową naprawdę przyzwoity. Dwa poziomy: dolny - elegancki, jasny, biznesowy, górny - przytulny i ciepły. I to by było na tyle z pozytywów. Obsługa - serwis jest im wyraźnie obcy. Choć byli bardzo mili i pomocni, niestety nie mają pojęcia o najprostszych zasadach panujących w gastronomii.Zupa z owocami morza, którą zamówiłam, wydawała się wodą z dodatkiem przypraw. Kurczak z risotto? No cóż... kurczaka grillowanego chyba nie da się popsuć, natomiast to risotto to był zwykły ryż zatopiony w jakiejś bulionówce! A gdzie szafran?! Gdzie prawdziwy włoski ryż? Do tego w sosjerce podane roztopione masło zamiast jakiegoś smacznego, prostego sosu... Jednym słowem - katastrofa.
Za namową przyjaciół poszłam do tej jakże miłej restauracji. Klimat - jak na galerię handlową naprawdę przyzwoity. Dwa poziomy: dolny - elegancki, jasny, biznesowy, górny - przytulny i ciepły. I to by było na tyle z pozytywów. Obsługa - serwis jest im wyraźnie obcy. Choć byli bardzo mili i pomocni, niestety nie mają pojęcia o najprostszych zasadach panujących w gastronomii.Zupa z owocami morza, którą zamówiłam, wydawała się wodą z dodatkiem przypraw. Kurczak z risotto? No cóż... kurczaka grillowanego chyba nie da się popsuć, natomiast to risotto to był zwykły ryż zatopiony w jakiejś bulionówce! A gdzie szafran?! Gdzie prawdziwy włoski ryż? Do tego w sosjerce podane roztopione masło zamiast jakiegoś smacznego, prostego sosu... Jednym słowem - katastrofa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.