Dnia 10.08.2012 roku o godzinie12.00 będąc w hali targowej która mieści się we Wrocławiu przy placu Nan Kiera weszłam do baru.W barze tym byłam od wejścia do wyjścia 30 minut.Pani za ladą przywitała mnie uśmiechem i słowami dzień dobry co podać? Zamówiłam danie obiadowe było smaczne i świeże. W barze tym było czysto a pani za ladą miała biały czysty fartuch. Podając mi talerz z jedzeniem życzyła mi smacznego.
Dnia 10.08.2012 roku o godzinie12.00 będąc w hali targowej która mieści się we Wrocławiu przy placu Nan Kiera weszłam do baru.W barze tym byłam od wejścia do wyjścia 30 minut.Pani za ladą przywitała mnie uśmiechem i słowami dzień dobry co podać? Zamówiłam danie obiadowe było smaczne i świeże. W barze tym było czysto a pani za ladą miała biały czysty fartuch. Podając mi talerz z jedzeniem życzyła mi smacznego.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.