Przychodnia znajduje się na klinikach we Wrocławiu. Ciężko bylo mi ją znaleźć. Wygląd - tergiczny!!! Wszystko jak sprzed wojny światowej, stare. Czysto, ale krzesła drewniane z metalowymi prętami, ciasne i wąskie pomieszczenia (osobom z klaustrofobią nie polecam), łóżka nakryte krochmalonymi prześcieradłami w podłużne niebieskie pasy, prowizoryczne meble (każdy inny) i gablotki. Jest ciemno i nieprzyjemnie. Nie oceniam pracy lekarzy, ale dziwnie się czułam. Nie chętnie człowiek wraca do lekarzy, a na widok takich warunków szybciej dochodzi do wniosku, ze jest zdrowy. Pielęgniarki miłe.
Przychodnia znajduje się na klinikach we Wrocławiu. Ciężko bylo mi ją znaleźć. Wygląd - tergiczny!!! Wszystko jak sprzed wojny światowej, stare. Czysto, ale krzesła drewniane z metalowymi prętami, ciasne i wąskie pomieszczenia (osobom z klaustrofobią nie polecam), łóżka nakryte krochmalonymi prześcieradłami w podłużne niebieskie pasy, prowizoryczne meble (każdy inny) i gablotki. Jest ciemno i nieprzyjemnie. Nie oceniam pracy lekarzy, ale dziwnie się czułam. Nie chętnie człowiek wraca do lekarzy, a na widok takich warunków szybciej dochodzi do wniosku, ze jest zdrowy. Pielęgniarki miłe.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.