Skierowano mnie do szpitala - Izerskie Centrum Pulmunologii i Chemoterapii "Izer-Med" w Szklarskiej Porębię. Przyjechałam przed g.9( na skierowaniu miałam być przed 10-więc zdążyłam). Miałam szczęście, że samochodem, bo jak się okazało, nie ma tam żadnego dojazdu komunikacją publiczną, a szpital nie zapewnia we własnym zakresie przedostania się ze stacji kolejowej lub przystanku autobusowego(położonych daleko-dla ludzi chorych) na miejsce.Trzeba być przygotowanym na wzięcie taxi, najlepeij ze Szklarskiej Górnej, co jest często barierą nie do pokonania dla biedniejszych pacjentów. Na przyjęcie do szpitala czekała 1,5 godziny, mimo że wszyscy tam przyjeżdżający mieli wyznaczone terminy. To zbyt długo dla często b. chorych ludzi. Przyjęcia były obsługiwane tylko przez 1 panią. Zaszokowała mnie również praca salowej- potrafiła 3 godziny kręcić się w 2 pokojach 2 i 3 osobowych z łazienką, cały czas narzekając ile to ona ma pracy.A teraz , co fajne - lekarze ich podejście do pacjentów i profesjonalizm co rekompensuje niemiłe wrażenie jakie odnosi się obserwując pracę personelu pomocniczego.Budynek szpitala piękny, choć zniszczony. W chwili obecnej widać duże zmiany. Pięknie wyremontowana stołówka, klatki schodowe i część sal pacjentów oraz toalet i pryszniców. Okna szczelne. Otoczenie piękne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.