Wczoraj o godzinie 13.30 po raz pierwszy jechałam autobusem PKS Lubań z Lubania do Wrocławia. Do autobusu wchodziłam jako pierwsza. Tuż po wejściu poprosiłam kierowce o bilet studencki. Kierowca bilet wydrukował, następnie otworzył bileterkę, przełożył rolki z biletami i wydał mi bilet z ulgą LATO 2012 za kwotę 31,50zł, gdzie ja prosiłam o bilet za 25,20zł. Na domiar tego na bilecie była godzina 13:23, gdzie kierowca w tym czasie stał jeszcze na postoju. Jak podeszłam do kierowcy po raz drugi, żeby wyjaśnić sprawę ten zaczął krzyczeć, że jest na to już za późno i to już mój problem, bo nie powiedziałam jaki chcę bilet.Bardzo często jeżdżę autobusami różnych przewoźników, ale nigdy nie zdarzyło mi się coś podobnego. Tym bardziej, że zawsze po tym jak kierowca wydrukuje bilet i przekaże mi go do ręki patrzę czy jest on z ulgą uczeń/student. I ten bilet też był wydrukowany najpierw z taką, a nie inną ulgą, więc najprawdopodobniej został on przez kierowce podmieniony. Tym bardziej, że zauważyłam jak postępuje w identyczny sposób z bileterką przy kobiecie, która wsiadała jako czwarta do autobusu. Co do innych czynników, takich jak: czystość, estetyka nie mam zastrzeżeń. Ale zachowanie i postępowanie kierowcy zniechęca do korzystania z usług tego przewoźnika. Nikomu nie życzę, by trafił na tego kierowcę, który w taki sposób oszukuje ludzi z biletami.
Wczoraj o godzinie 13.30 po raz pierwszy jechałam autobusem PKS Lubań z Lubania do Wrocławia. Do autobusu wchodziłam jako pierwsza. Tuż po wejściu poprosiłam kierowce o bilet studencki. Kierowca bilet wydrukował, następnie otworzył bileterkę, przełożył rolki z biletami i wydał mi bilet z ulgą LATO 2012 za kwotę 31,50zł, gdzie ja prosiłam o bilet za 25,20zł. Na domiar tego na bilecie była godzina 13:23, gdzie kierowca w tym czasie stał jeszcze na postoju. Jak podeszłam do kierowcy po raz drugi, żeby wyjaśnić sprawę ten zaczął krzyczeć, że jest na to już za późno i to już mój problem, bo nie powiedziałam jaki chcę bilet.Bardzo często jeżdżę autobusami różnych przewoźników, ale nigdy nie zdarzyło mi się coś podobnego. Tym bardziej, że zawsze po tym jak kierowca wydrukuje bilet i przekaże mi go do ręki patrzę czy jest on z ulgą uczeń/student. I ten bilet też był wydrukowany najpierw z taką, a nie inną ulgą, więc najprawdopodobniej został on przez kierowce podmieniony. Tym bardziej, że zauważyłam jak postępuje w identyczny sposób z bileterką przy kobiecie, która wsiadała jako czwarta do autobusu. Co do innych czynników, takich jak: czystość, estetyka nie mam zastrzeżeń. Ale zachowanie i postępowanie kierowcy zniechęca do korzystania z usług tego przewoźnika. Nikomu nie życzę, by trafił na tego kierowcę, który w taki sposób oszukuje ludzi z biletami.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.