Przyszedłem do OSK pod pretekstem zapisania się nu kurs prawa jazdy. Przywitał mnie dosyć miły Pan - Kierownik OSK i zaproponował abym został na zajęciach teoretycznych. Skorzystałem i to co tam zobaczyłem woła o pomstę do nieba. Wykład miał charakter "multimedialny" mianowicie prowadzący włączył grupie 4 osób film DVD. Przez 2 godziny zegarowe "opanowaliśmy" materiał, który powinniśmy przerabiać 30 godzin lekcyjnych, po czym zaczął zbierać transze za kurs ( cena kursu 1500 zł). Z osobą, która wpłaciła 400 zł umówił się na jazdy co jest pogwałceniem zasad.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.