Ponieważ zostałam skierowana na operację do szpitala musiałam najpierw udać się na wizytę do chirurga i to właśnie w tym szpitalu. Nieświadoma zagrożeń poszłam w piątek rano zapisać się na wizytę. Gdy już odczekałam co swoje (jakieś 20 minut w kolejce) okazało się, że lekarz przyszedł dziś późno i mnie nie przyjmie (nieważne, że moje kamienie na woreczku się upominały o wizytę). Poczekałam więc do poniedziałku, i od 8.00 jak mi pani w recepcji kazała czekałam znów w kolejce, która sięgała prawie wyjścia. Ludzie byli zdenerwowani, bo czynne było tylko jedno okienko. Gdy po 40 minutach udało mi się dostać na początek kolejki okazało się, że przede mną jest już 20 pacjentów. Tak spędziłam tam 4 godziny. Pielęgniarki niemiłe, lekarz małomówny ale kompetentny a ja zestresowana przed operacją wiedząc jak funkcjonuje sieradzki szpital.
Ponieważ zostałam skierowana na operację do szpitala musiałam najpierw udać się na wizytę do chirurga i to właśnie w tym szpitalu. Nieświadoma zagrożeń poszłam w piątek rano zapisać się na wizytę. Gdy już odczekałam co swoje (jakieś 20 minut w kolejce) okazało się, że lekarz przyszedł dziś późno i mnie nie przyjmie (nieważne, że moje kamienie na woreczku się upominały o wizytę). Poczekałam więc do poniedziałku, i od 8.00 jak mi pani w recepcji kazała czekałam znów w kolejce, która sięgała prawie wyjścia. Ludzie byli zdenerwowani, bo czynne było tylko jedno okienko. Gdy po 40 minutach udało mi się dostać na początek kolejki okazało się, że przede mną jest już 20 pacjentów. Tak spędziłam tam 4 godziny. Pielęgniarki niemiłe, lekarz małomówny ale kompetentny a ja zestresowana przed operacją wiedząc jak funkcjonuje sieradzki szpital.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.