Wybrałam się do Summer-cha z moim chłopakiem, któremu ewidentnie był potrzebny nowy garnitur.Weszliśmy, przywitała nas bardzo miła Pani i od razu zaproponowała pomoc. Zgodziliśmy się bez zastanowienia. Pani zmierzyła mojego chłopaka i wskazała nam miejsce, w którym były odpowiednie rozmiary garniturów. Niektóre - owszem - były drogie - ponad 500 zł, ale nam akurat spodobał się jeden z przecenionych - za 299 zł. Leżał idealnie, nie był staromodny, cena też była przystępna. Mój chłopak przymierzył ich jeszcze kilka - nie były złe, ale chyba już oboje wiedzieliśmy, że tamten w paski jest najlepszy.Pani, która nas obsługiwała, podeszła, pomogła zawiązać krawat - ona także stwierdziła, że "ten w pasy jest najbardziej odpowiedni".Ale - jako że to był pierwszy odwiedzony przez nas sklep - stwierdziliśmy, że pojedziemy do innych sklepów. Nieśmiało spytaliśmy Panią, czy mogłaby odłożyć nam ten garnitur na parę godzin - okazało się, że to żaden problem. Pani poprosiła o nazwisko, zapisała i odniosła garnitur na zaplecze.Objechaliśmy cały Rybnik i nic nas nie zainteresowało. Wróciliśmy do Summer-cha.Pani uśmiechnęła się, gdy nas zobaczyła. Od razu podała nam garnitur. Mój chłopak przymierzył go jeszcze raz. Pani podeszła do nas i powiedziała, że bez dodatkowych opłat można skrócić nogawki i rękawy oraz poszerzyć spodnie w pasie - poprosiliśmy o to. Pani wsadziła w materiał parę szpilek. Byliśmy zdecydowani. Zapłaciliśmy kartę płatniczą, szybko i bez problemów. Pani życzyła nam miłego dnia.Garnitur będzie gotowy za 2 dni - uważam, że to krótki okres oczekiwania.Oprócz idealnej obsługi (pomoc w doborze garnituru, porady, miła i profesjonalna obsługa), muszę przyznać, że w sklepie panował porządek, wszystkie garnitury były równo ułożone na wieszakach, zapach był przyjemny, nie było także tak ciepło jak na zewnątrz. Pani, która nas obsługiwała, była elegancko ubrana - miała suknię. Brakowało jedynie muzyki poważnej :)Jeśli ktoś spyta mnie, gdzie można kupić dobry garnitur, na pewno polecę Summer-cha!