Jak jest człowiek głodny to i marudny.Marudny potrzebujący zachęty.Weszłam do Ksantosa jednak nie chcę kebaba.Podchodzę do gabloty tam zapiekanka makaronowa, bakłażan……No może bakłażan?Jednak starta marchewka jest już mocno zwiędła i odbiera ochotę na jego zmówienie.Personel Pani i Pan.Pan zagubiony nie zorientowany w cenach podpytuje koleżanki.Ta zajęta „czymś” coś odpowiada.Zamiast coś zaproponować polecić sucha informacja.I sucha marchewka.Mimo głodu rozmyślam się z kolacji tutaj.Dieta? Trudno.
Jak jest człowiek głodny to i marudny.Marudny potrzebujący zachęty.Weszłam do Ksantosa jednak nie chcę kebaba.Podchodzę do gabloty tam zapiekanka makaronowa, bakłażan……No może bakłażan?Jednak starta marchewka jest już mocno zwiędła i odbiera ochotę na jego zmówienie.Personel Pani i Pan.Pan zagubiony nie zorientowany w cenach podpytuje koleżanki.Ta zajęta „czymś” coś odpowiada.Zamiast coś zaproponować polecić sucha informacja.I sucha marchewka.Mimo głodu rozmyślam się z kolacji tutaj.Dieta? Trudno.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.