Gdyby cała impreza zakończyła dużo wcześniej na pewno opinia byłaby inna - bardziej pozytywna. Dlatego też zacznę od dobrych stron klubu: fajne miejsce do gry w kręgle, świetna lokalizacja, pomysłowe i bardzo ciekawe wnętrze, rewelacyjna obsługa, jeśli chodzi o kelnerki i na tym koniec.Wejście do klubu po schodach do piwnic jeszcze niczego złego nie wróżyło do momentu płatności, która może i niezbyt wygórowana jeśli chodzi o europejskie standardy, ale jak na polską kieszeń to jednak 20 zł to dużo. Zarezerwowany wcześniej stolik dla 9 osób okazał się na miejscu stoliczkiem przy którym 3 osoby raczej by się nie pomieściły. To jednak bierzemy na siebie ponieważ za długo zwlekaliśmy z rezerwacją. Ceny czegokolwiek, w tym alkoholi wygórowane... Cena za korzystanie z kręgli + wypożyczenie butów w połączeniu z ceną za wejście znacznie powyżej oczekiwań. Najgorszą jednak rzeczą, która dopięła czarę goryczy był moment decyzji wyjścia z klubu, kiedy to okazało się, że z miejsca zniknęła marynarka kolegi, w której były klucze i drobne pieniądze. W tym momencie zaczęliśmy szukać sądząc, że może gdzieś indziej ją położył, lub też w jakiś dziwny sposób "sama" się gdzieś przeniosła. Po chwili poszukiwań stwierdziliśmy, że zapewne ktoś ją ukradł i poprosiliśmy o pomoc ochroniarzy i managera lokalu. Poprosiliśmy o możliwość wglądu do nagrań na co Ci odpowiedzieli, że nie ma takiej możliwości, a po za tym na nagraniach widać same głowy. Ktoś może pomyśleć, że trzeba było oddać marynarkę do szatni, takiego argumentu użyli również wspomnieni pracownicy... Owszem można było oddać kurtkę, ale marynarka, w której jeszcze przez chwilę chodził...? Byłaby to już drobna przesada. Ponadto miejsce, które reklamuje się jako "jedno z najpopularniejszych miejsc rozrywki klubowej w regionie", a nie posiada dobrego systemu nagrywania to już chyba przesada.Następnego dnia okazało się, że tego wieczoru więcej osób straciło swoje kurtki, w tym inny nasz kolega, który później opuszczał miejsce i kilka innych osób. Nie był to więc przypadek.Sprawa została zgłoszona na policję, jednak nie sądzę aby jej finał był pomyślny.
Gdyby cała impreza zakończyła dużo wcześniej na pewno opinia byłaby inna - bardziej pozytywna. Dlatego też zacznę od dobrych stron klubu: fajne miejsce do gry w kręgle, świetna lokalizacja, pomysłowe i bardzo ciekawe wnętrze, rewelacyjna obsługa, jeśli chodzi o kelnerki i na tym koniec.Wejście do klubu po schodach do piwnic jeszcze niczego złego nie wróżyło do momentu płatności, która może i niezbyt wygórowana jeśli chodzi o europejskie standardy, ale jak na polską kieszeń to jednak 20 zł to dużo. Zarezerwowany wcześniej stolik dla 9 osób okazał się na miejscu stoliczkiem przy którym 3 osoby raczej by się nie pomieściły. To jednak bierzemy na siebie ponieważ za długo zwlekaliśmy z rezerwacją. Ceny czegokolwiek, w tym alkoholi wygórowane... Cena za korzystanie z kręgli + wypożyczenie butów w połączeniu z ceną za wejście znacznie powyżej oczekiwań. Najgorszą jednak rzeczą, która dopięła czarę goryczy był moment decyzji wyjścia z klubu, kiedy to okazało się, że z miejsca zniknęła marynarka kolegi, w której były klucze i drobne pieniądze. W tym momencie zaczęliśmy szukać sądząc, że może gdzieś indziej ją położył, lub też w jakiś dziwny sposób "sama" się gdzieś przeniosła. Po chwili poszukiwań stwierdziliśmy, że zapewne ktoś ją ukradł i poprosiliśmy o pomoc ochroniarzy i managera lokalu. Poprosiliśmy o możliwość wglądu do nagrań na co Ci odpowiedzieli, że nie ma takiej możliwości, a po za tym na nagraniach widać same głowy. Ktoś może pomyśleć, że trzeba było oddać marynarkę do szatni, takiego argumentu użyli również wspomnieni pracownicy... Owszem można było oddać kurtkę, ale marynarka, w której jeszcze przez chwilę chodził...? Byłaby to już drobna przesada. Ponadto miejsce, które reklamuje się jako "jedno z najpopularniejszych miejsc rozrywki klubowej w regionie", a nie posiada dobrego systemu nagrywania to już chyba przesada.Następnego dnia okazało się, że tego wieczoru więcej osób straciło swoje kurtki, w tym inny nasz kolega, który później opuszczał miejsce i kilka innych osób. Nie był to więc przypadek.Sprawa została zgłoszona na policję, jednak nie sądzę aby jej finał był pomyślny.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.