Bardzo przyjemna knajpa, dobre jedzenie, jednak długi czas oczekiwania na posiłek. Kelnerki o miłej aparycji, wiedzą co sprzedają jednak klient, który wygląda na bogatszego jest lepiej obsługiwany niż zwykły człowiek z ulicy. Po podejściu do stolika, wraz z koleżanką same musiałyśmy posprzątać ze stołu i odnieść naczynia po poprzednich klientach. Otrzymaliśmy także plastikowe kubki do napojów. Natomiast stolik obok przy którym siedziało małżeństwo oplecione złotą biżuterią obsługiwały trzy kelnerki. Podano im także szklanki do napojów a nie plastikowe kubki. Z pewnością wróciłabym do tej restauracji z powodu dobrych dań, które serwuje, jednak nie było przyjemne poczuć się gorszym od innych.

Niegdyś mój ulubiony klub studencki położony pomiędzy dwoma wydziałami Uniwersytetu Gdańskiego. pełno studentów za dnia i w nocy. Klimat trochę zepsuli po renowacji, wcześniej był domowy. W tej chwili przerobiono go na taką typową dyskotekę. Mimo wszystko wspominam Łajbe z sentymentem, z tego co pamiętam to muzyka była przeciętna takie stare disco. Obsługa zawsze miła i sympatyczna.