Moja obserwacja dotyczy Kebabu w Krakowie na ulicy Floriańskiej, po lewej stronie idąc od rynku. Wracając z imprezy ze znajomymi postanowiliśmy coś zjeść. Padło na ten kebab ponieważ był najbliżej. I żadne z nas więcej tam nie wróci. Sprzedawca uznając, że jest późno a my na pewno trochę wypiliśmy wcisnął nam stare mięso, do tego wołowe mimo, że każdy z nas zamówił kurczaka. Ponieważ odjeżdżał nasz autobus, przekonaliśmy się dopiero później o tym i nie było czasu aby go zareklamować. Ale jedzenie było stare, nieświeże i w dodatku inny rodzaj mięsa. Widocznie pracownik postanowił po godzinach pozbyć się starych resztek. Odradzam każdemu jedzenie w tym miejscu.
Moja obserwacja dotyczy Kebabu w Krakowie na ulicy Floriańskiej, po lewej stronie idąc od rynku. Wracając z imprezy ze znajomymi postanowiliśmy coś zjeść. Padło na ten kebab ponieważ był najbliżej. I żadne z nas więcej tam nie wróci. Sprzedawca uznając, że jest późno a my na pewno trochę wypiliśmy wcisnął nam stare mięso, do tego wołowe mimo, że każdy z nas zamówił kurczaka. Ponieważ odjeżdżał nasz autobus, przekonaliśmy się dopiero później o tym i nie było czasu aby go zareklamować. Ale jedzenie było stare, nieświeże i w dodatku inny rodzaj mięsa. Widocznie pracownik postanowił po godzinach pozbyć się starych resztek. Odradzam każdemu jedzenie w tym miejscu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.