Cieszyłem się, gdy otwierano w Bielsku nowy sklep piekarniczy firmy Brzęczek. Niestety, każda wizyta w tym sklepie utwierdza mnie w przekonaniu, że nowoczesne wnetrze sklepu i kolorowe reklamy mogą być tylko pustą wizytowką. Personel sklepu jest nieprzyjazny klientom. Wizytówka pani, która mnie obsługiwała, była tak zawieszona, by nie można było odczytać jej imienia. Za każdym razem, nawet tuż po drugiej dostawie pieczywa, brakuje w ofercie chleba małego. Na zapytania, dostałem arogancką odpowiedź, że "to nie od nas zależy, tyle nam dają". Szkoda, że prywatna firma, z dobrymi tradycjami, nie dba o zadowolenie klientów w tym sklepie. Raz po raz zdarzają się też przypadki niewręczania klientom paragonów kasowych.
Chodzi o jedna Panią. Mówiąc krótko i łagodnie jest ona mało rozgarnięta i nieuprzejma strzela focha kiedy poprosi się o zapakowanie chleba w torbę papierową która nie dość że ekologiczna to chleb w niej nie wilgotnieje. Ale takiej zamulone trudno to zrozumieć. Ponadto aby ukarać klienta za doważenie się zadania papierowej torby nie pokroi chleba pomimo prośby twierdząc że zimny chleb jest za ciepły, a następnemu klientowi w kolejce kroi chleb z tej samej dostawy. Bezczelna kobieta. Kiedy kokietuj ją klient płci męskiej cieszy się jak przygłup. Wystarczy tylko głupio zagadać. Kiedyś zapytałem cz są pączki z lukrem, powiedziała, że są i zapakowała mi pączka z pudrem. Po reklamacji doszedłem do wniosku że osioł nie wie co to lukier a co puder. Ona w tym sklepie to porażka. Sam sklep i towar Ok. ale ją radzę wymienić dla dobra firmy. Naprawdę jest mało inteligentna. Pozostałe panie sprzedawczynie które są Ok. powinny wiedzieć o którą czarną owcę chodzi. (opinia zmoderowana przez administratora z uwagi na treść i RODO)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.