Sklep firmowy ADMAR to sklep z asortymentem mięsno wędliniarskim. Zachęcił mnie do zapoznania się z jego ofertą, gdyż na drzwiach umieszczone były plakaty z cenami i nazwami danego mięsa lub wyrobu. Konkretnie weszłam po karczek bez kości w cenie 15,40zł za kg, ale chciałam jeszcze kupić nieco wędliny na kanapki. Pomieszczenie sklepu jest niewielkie, część sanitarna bardzo zwraca uwagę klientów. Pracownica poproszona o pomoc milczała jak zaklęta, powiedziałam,ze potrzebuje jeszcze jakiejś szynki, a pani na to odparła pytająco "tylko jakiej"... Zapadła długa cisza, po której sama wybrałam. Pracownica miała na sobie biały fartuch, ale ledwo go było widać, ponieważ miała na nim nałożony polar, w sumie nie dziwię się, bo temperatura panująca w pomieszczeniu była bardzo niska. stojąc przy kasie i czekając na rachunek zostałam potrącona drzwiami, które ktoś otworzył z impetem wchodząc do środka. Zwyczajnie źle i nie przemyślanie ktoś ustawił biurko z kasą, zdecydowanie zbyt blisko drzwi. Mało kontaktowa pracownica, plus duży dyskomfort podczas zakupów to wystarczające powody, aby pierwsza wizyta stałą się również ostatnią.
Sklep firmowy ADMAR to sklep z asortymentem mięsno wędliniarskim. Zachęcił mnie do zapoznania się z jego ofertą, gdyż na drzwiach umieszczone były plakaty z cenami i nazwami danego mięsa lub wyrobu. Konkretnie weszłam po karczek bez kości w cenie 15,40zł za kg, ale chciałam jeszcze kupić nieco wędliny na kanapki. Pomieszczenie sklepu jest niewielkie, część sanitarna bardzo zwraca uwagę klientów. Pracownica poproszona o pomoc milczała jak zaklęta, powiedziałam,ze potrzebuje jeszcze jakiejś szynki, a pani na to odparła pytająco "tylko jakiej"... Zapadła długa cisza, po której sama wybrałam. Pracownica miała na sobie biały fartuch, ale ledwo go było widać, ponieważ miała na nim nałożony polar, w sumie nie dziwię się, bo temperatura panująca w pomieszczeniu była bardzo niska. stojąc przy kasie i czekając na rachunek zostałam potrącona drzwiami, które ktoś otworzył z impetem wchodząc do środka. Zwyczajnie źle i nie przemyślanie ktoś ustawił biurko z kasą, zdecydowanie zbyt blisko drzwi. Mało kontaktowa pracownica, plus duży dyskomfort podczas zakupów to wystarczające powody, aby pierwsza wizyta stałą się również ostatnią.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.