Przed sklepem towarzystwo wzajemnej adoracji degustowało się piwem skutecznie utrudniając dojście do sklepu. Lokalizacja sklepu sprzyja takim sytuacją a im późniejsza godzina tym większe szanse ze spotkamy tutaj miłośników alkoholu. W środku spory ruch, wszyscy zainteresowani głównie alkoholem. Trochę poczekałem na swoją kolej więc przyjrzałem się otoczeniu. Ogólnie czysto ale sklep przesycony jest towarem, który wszędzie leży utrudnia wyjście oraz wejście do sklepu. Ceny jak to w takich sklepach nie są najniższe ale też nie należą do najwyższych. Kasjerka niezbyt uprzejma, do obsługi podchodzi mechanicznie na zasadzie sprzedać i do widzenia. Wszystko ci chciałem to kupiłem a kasjerka sprawnie skasowała i wydała resztę.
Sklep "Renatka" zlokalizowany jest w pobliżu dworca PKP w Rybniku. Elewacja sklepu nadaje się do wymiany - jest popękana, brudna i bardzo źle wygląda. W środku bardzo dużo asortymentu wszystko ze spożywki, warzywa owoce, lody i wiele wiele innych . Podszedłem do lady gdzie byłem jedynym klientem. Ekspedientka zapytała co podać. Poprosiłem o wodę mineralną niegazowaną ale z tzw "dzióbkiem" stricte dla dzieci. Niestety nie było takiej wody a jedynie smakowe - trudno zgodziłem się na tą smakową. Do wody dokupiłem jeszcze drażetki tic tac.Rachunek podliczyłem w pamięci i mniej więcej wyszło 4 zł, zaskoczyłem się gdy usłyszałem, że do zapłaty mam ponad 8 zł. Zdziwiony patrzę na ekspedientkę , która nadal czeka na te 8zł. Zapytałem czy aby na pewno dobrze podliczyła mnie za te skromne zakupy. Okazało się, że moje zakupy doliczono do poprzednich zakupów, stąd ta różnica. Zdenerwowała mnie ta sytuacja bo gdybym nie był czujny to zapłaciłbym podwójnie za zakupy, nie chodzi już o te 4 zł ale o sam fakt w jaki sposób pracowała tam ekspedientka w tym czasie. w sklepie natłok towaru sprawia wrażenie bałaganu, wszystko na wszystkim nie wygląda najkorzystniej wręcz odstraszająco.
Przed sklepem towarzystwo wzajemnej adoracji degustowało się piwem skutecznie utrudniając dojście do sklepu. Lokalizacja sklepu sprzyja takim sytuacją a im późniejsza godzina tym większe szanse ze spotkamy tutaj miłośników alkoholu. W środku spory ruch, wszyscy zainteresowani głównie alkoholem. Trochę poczekałem na swoją kolej więc przyjrzałem się otoczeniu. Ogólnie czysto ale sklep przesycony jest towarem, który wszędzie leży utrudnia wyjście oraz wejście do sklepu. Ceny jak to w takich sklepach nie są najniższe ale też nie należą do najwyższych. Kasjerka niezbyt uprzejma, do obsługi podchodzi mechanicznie na zasadzie sprzedać i do widzenia. Wszystko ci chciałem to kupiłem a kasjerka sprawnie skasowała i wydała resztę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.