Dana

(3.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

DANA to sklep...
DANA to sklep z bielizną, oraz rajstopami, piżamami i nawet jakieś bluzki można tam nabyć. Weszłam aby rozejrzeć się po sklepie, w zasadzie miałam zamiar kupić tego popołudnia pończochy, oraz bieliznę, ale szukałam czegoś niebanalnego. Zainteresowały mnie stopki do balerin stojące na ladzie, nie posiadały cen więc chwilę potrwało aż sprzedawczyni znalazła cenę na fakturze. Ich cena nie była wysoka, nie były markowe więc kosztowały 3 zł, ale zdarzało mi się wcześniej kupić stopki na bazarze za 2,50 za parę, więc cena szałowa nie była ale akceptowalna. Zainteresowały mnie natomiast rajstopy w ciekawych kolorach i szukałam odpowiedniego rozmiaru, kiedy pani zza lady dociekała czy biorę te stopki czy nie, bo cena jest bardzo atrakcyjna, bo wcześniej mieli inne nawet za 8 zł, (owszem takie ceny także widziałam) i że uważa, że to sama korzyść tylko brać itd. "Trajkotanie" po chwili zaczęło być nieco uciążliwe, więc porzuciłam oglądanie rajstop i podziękowałam. Można zachwalać towar i go polecać klientowi, ale nie można traktować klienta jak debila, który nie ma własnego zdania, które trzeba mu narzucać...

Asupra

26.04.2012

Placówka

Częstochowa, Pl. Daszyńskiego 14

Nie zgadzam się (0)

Dana

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Dana?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

DANA to sklep...
DANA to sklep z bielizną, oraz rajstopami, piżamami i nawet jakieś bluzki można tam nabyć. Weszłam aby rozejrzeć się po sklepie, w zasadzie miałam zamiar kupić tego popołudnia pończochy, oraz bieliznę, ale szukałam czegoś niebanalnego. Zainteresowały mnie stopki do balerin stojące na ladzie, nie posiadały cen więc chwilę potrwało aż sprzedawczyni znalazła cenę na fakturze. Ich cena nie była wysoka, nie były markowe więc kosztowały 3 zł, ale zdarzało mi się wcześniej kupić stopki na bazarze za 2,50 za parę, więc cena szałowa nie była ale akceptowalna. Zainteresowały mnie natomiast rajstopy w ciekawych kolorach i szukałam odpowiedniego rozmiaru, kiedy pani zza lady dociekała czy biorę te stopki czy nie, bo cena jest bardzo atrakcyjna, bo wcześniej mieli inne nawet za 8 zł, (owszem takie ceny także widziałam) i że uważa, że to sama korzyść tylko brać itd. "Trajkotanie" po chwili zaczęło być nieco uciążliwe, więc porzuciłam oglądanie rajstop i podziękowałam. Można zachwalać towar i go polecać klientowi, ale nie można traktować klienta jak debila, który nie ma własnego zdania, które trzeba mu narzucać...