Dzisiejsza wizyta w muzeum i to samego rana szczerze powiedziawszy wcale mi się nie uśmiechała. Byłam tam w ramach zajęć na warsztatach związanych z tematyką moich zajęć, których byłam dość ciekawa. Zgromadzeni byliśmy wszyscy na parterze budynku punkt 8, ale warsztaty zaczęły się o 8.20 dopiero. Cena udziału w nich nie była wysoka bo tylko płaciliśmy po 4 zł, więc to niewiele jak na tego typu przedsięwzięcie. Zajęcia przypominały lekcję szkolną, pracownica muzeum mówiła o okresie przełomu XIX i XX wieku odnośnie fotografii, pocztówek, dokumentów historycznych dotyczących najbliższego regionu. Prezentowała przy tym bardzo wiele materiałów i miała wiedzę na ten temat obszerną, co można było zweryfikować zadając liczne pytania do których pracownica muzeum zachęcała. Poważnym mankamentem była temperatura panująca w sali, gdzie odbyły się owe zajęcia, ponieważ było tam bardzo zimno i mało komfortowo przez to.
Dzisiejsza wizyta w muzeum i to samego rana szczerze powiedziawszy wcale mi się nie uśmiechała. Byłam tam w ramach zajęć na warsztatach związanych z tematyką moich zajęć, których byłam dość ciekawa. Zgromadzeni byliśmy wszyscy na parterze budynku punkt 8, ale warsztaty zaczęły się o 8.20 dopiero. Cena udziału w nich nie była wysoka bo tylko płaciliśmy po 4 zł, więc to niewiele jak na tego typu przedsięwzięcie. Zajęcia przypominały lekcję szkolną, pracownica muzeum mówiła o okresie przełomu XIX i XX wieku odnośnie fotografii, pocztówek, dokumentów historycznych dotyczących najbliższego regionu. Prezentowała przy tym bardzo wiele materiałów i miała wiedzę na ten temat obszerną, co można było zweryfikować zadając liczne pytania do których pracownica muzeum zachęcała. Poważnym mankamentem była temperatura panująca w sali, gdzie odbyły się owe zajęcia, ponieważ było tam bardzo zimno i mało komfortowo przez to.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.