W maju 2008 roku postanowiłem zrobić prawo jazdy kat. C. Z racji tego, że w mojej okolicy tylko 2 ośrodki kształcą w zakresie tej kategorii, postanowiłem wybrać opisywany ośrodek - cena taka sama, przeważył argument posiadania samochodów egzaminacyjnych. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do kompetencji instruktorów, do ich wiedzy i doświadczenia. Również warunki do nauki (samochody, plac manewrowy, wykłady) są w porządku. Gorzej jest z przekazywaniem wiedzy adeptom kierownicy. Na fatalnym poziomie jest zachowanie niektórych (konkretnie dwójki) instruktorów kształcących w zakresie kat. C. Epitety i obraźliwe określenia były na porządku dziennym. Na pytanie zamiast wyczerpującej odpowiedzi często słyszałem słowa nienadające się do cytowania. Uważam, że instruktor jest od tego aby nauczać i przekazywać wymaganą przepisami wiedzę i umiejętności które musi posiąść kursant aby zdobyć daną kategorię. Tutaj niestety tak nie było. Sądzę, że takie zachowanie instruktorów wynika z tego co napisałem na wstępie, czyli braku konkurencji, a co za tym przeświadczenia, że klienci i tak przyjdą.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.