Do laboratorium wybrałam się z sześcioletnią córką na badanie krwi. Jest to nowy budynek, z nowoczenym wyposażeniem. W rejestracji obsługiwały dwie osoby, przyjmowanie pacjentów na badania odbywało się sprawnie. W poczekalni był kącik dla dzieci z książeczkami i malowankami dla najmłodszych. Próbkę do badania pobierała młoda pielęgniarka/laborantka z bardzo miłym nastawieniem do dzieci. Spytała skąd wolałybyśmy, aby pobrała krew, z paluszka, czy z żyły. Po badaniu na dzielnego pacjenta czekała nagroda. Moja córka wybrała pierścionek i już zapowiedziała,że chce tam znowu iść na badania. Nadmienię jedynie, że raczej niechętnie podchodzi do różnych czynności medycznych.
Mankamentem przychodni może być brak parkingu.
Do laboratorium wybrałam się z sześcioletnią córką na badanie krwi. Jest to nowy budynek, z nowoczenym wyposażeniem. W rejestracji obsługiwały dwie osoby, przyjmowanie pacjentów na badania odbywało się sprawnie. W poczekalni był kącik dla dzieci z książeczkami i malowankami dla najmłodszych. Próbkę do badania pobierała młoda pielęgniarka/laborantka z bardzo miłym nastawieniem do dzieci. Spytała skąd wolałybyśmy, aby pobrała krew, z paluszka, czy z żyły. Po badaniu na dzielnego pacjenta czekała nagroda. Moja córka wybrała pierścionek i już zapowiedziała,że chce tam znowu iść na badania. Nadmienię jedynie, że raczej niechętnie podchodzi do różnych czynności medycznych.
Mankamentem przychodni może być brak parkingu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.