W dniu swoich urodzin, pojechalem z dziewczyna do Manufaktury. Kupilismy bon na gruponie (oplacalo sie) do Browal de Brasil na jedzenie. Do manu latwo dojechac chodzmy Trambusem. Na miejsu stoliki na zewnatzr i w srodku, widac kraza obsluge, przy stolikach na zewnatrz czysto oczywiscie w srodku tez stoliki, przestrzenne ladne meijsce oczywiscie tez czyste. Od razu rzuca sie w oko ubior obsugi, kelnerzy w bialej koszuli elegancko, a kelnerki, z ubiorem strykte zwiazanego z pubem,, miniowki ale nei za krotkie w sam raz (krotsze mogly by byc ale jestem facetem, ale ogolnei bylo w pozadku) i z bluzkami odkrywajacymi brzuchy oraz z rozpientymi wlosami. Przy wejsiu kazdy jest witany lub odrazu ktos z obslugi pyta sie w czym pomoc. I tak bylo wlasnei zoastalismy spytanie, akurat musielismy miec rezerwacje weic poinformowalem pani ze ja posiadamy, skierowala nas na stolik, kellnerki obsugujaca nasz stolik odrazu przyszla przywital sie i poinformowala z usmiechem na twarzy ze bedzie obsugiwac nas stolik, podal odrazu menu. W mau dosc spory wybor rozno rakich potrwa, najczesciej z grilla ale nei tylko, oczywiscie przystawki, dania glowne, desery, snaidanei kazdy cos znajdzie dla siebie. Ceny rozne ale ogolnei drogo, ale nikt ne ipowiedzil ze trzeba jesc tam codzienie, za 20 zl tez sie najemy ale rowneiz mozna kupic cos za 40 i wiecej, piwo male 8 duze 16, mozna kupic tez inne alkohole, ale fajna obcja jest grzaniec z wina, 15 zl 150ml. Po wybraniu i zamowieniu, zostalismy poczestowani starterem, czyli marchewka pokrojana na ala (frytki) i bial kapusta kiszona. Na zamowieni nei czeka sie dlugo. Fajnu sposob podania dan. jedzeni smaczne. kelnerka po chwil pyat sie czy jest wszystko w pozadku i czy smakuje, to mi sie akurat podobalo, oczywiscie nei mialem zadnych zastzrezen, znaczy nie milelismy. Po zjedzeni muslismy wyjsc bo spieslismy sie do kina, ale wychodzilismy z poztywnymi wrazeniami. Moze warto tez wspomniec ze jest obcja za 52,90 i jesz ile chesz czyli dostajesz 10 roznorakich potraw i wcinasz ile dasz rade.

W sobotni wieczór wybraliśmy się z mężem na kolację i nasz wybór padł na Browar de Brazil w łódzkim CH Manufaktura. Mieliśmy obawy, czy w sobotę wieczorem będą miejsca w lokalu i ku naszemu zaskoczeniu, nie było z tym żadnego problemu. Przy wejściu powiatała nas miła kelnerka i zaprosiła na górę. Lokal sklada się z trzech kondygnacji, udaliśmy się na samą górę. Kelnerka, która nas obsługiwała przedstawiła się, przyniosła karty i poleciła specjalność restauracji. Na zamówienie nie czekaliśmy długo. Jedzenie było smaczne i porcje były bardzo duże.Na ostatnim piętrze, gdzie siedzieliśmy było bardzo gorąco i to bylo mankamentem restauracji. W karcie nie było "wkładki" dotyczącej menu w łódzkiej restauracji.