Mam wybrednego kota. Nie jest to powód do dumy ale przyczyna moich wędrówek po sklepach zoologicznych i tym podobnych. Tym razem będąc w pobliżu Bartka postanowiłam wejść do sklepu z szyldem Pride. Widzę go już ładnych parę lat co jest rekomendacją samą w sobie. Ponieważ mam bliziutko domu sklep zoologiczny to nie chodzę na zakupy do Pride ale z czystym sumieniem mogę polecić go innym. Duży wybór karm dla psów, kotów i innych zwierzaków. Ponieważ na suchych się nie znam pani sprzedawczyni opisała mi kilka i poleciła jedną na spróbowanie (kotu oczywiście). Ceny średnie. Oprócz jedzonka dla zwierzaków w asortymencie jest parę dodatków typu smyczki, klatki czy legowiska. Jednak dla wymagającego klienta będzie to mało. Sklep czysty i nie ma przykrego zapachu. Choć jest mały i trochę zastawiony towarem to nie ma trudności w poruszaniu się po nim. Pani sprzedawczyni przyjazna. Zamieniła parę słów ze mną, uśmiechnęła się.Podsumowując, to była miła wizyta i gdybym miała sklep bliżej to na pewno częściej bym tam chodziła.