Przy okazji odwiedzania sklepu odzieżowego wpadłam też do sąsiadującego obok sklepu z torebkami. Sklep wyraźnie zachęcał do wejścia, bo już przed wejściem do niego ustawionych było kilka wieszaków z torbami i torbeczkami. Kiedy weszłam do sklepu poczułam się jak w eleganckiej i wytwornej galerii. Wszędzie unosił się zapach skórzanych torebek, co nie oznacza oczywiście, że tylko takie tam były dostępne. Sklep jest jak najbardziej dla normalnych ludzi, to znaczy z normalnymi, przystępnymi cenami. Muszę przyznać, że sklep jest bardzo zaopatrzony. W asortymencie sklepu dostępne były malutkie torebeczki wieczorowe, z długim paskiem lub z łańcuszkiem, większe torebki, zarówno eleganckie z materiału imitującego skórę, jak i sportowe w różnych rozmiarach i fasonach. Dostępne też były wspomniane torebki z prawdziwej skóry, ich cena była zdecydowanie najwyższa z wszystkich dostępnych. Bardzo spodobał mi się sposób ułożenia towarów, wszystkie torebki były podzielone kategoriami na małe, większe, największe, ale też ze względu na materiał z jakiego uszyto torebkę. Dodatkowo każda z nich była ustawiona na półce tak, że prawie nie dotykała sąsiadujących z nią toreb. Każdą można było bez problemu obejrzeć bez obaw, że którąś się strąci lub przewróci. Każda półka lśniła czystością, podobnie jak cały sklep, nawet podłoga była czysta. W ofercie sklepu dostępne były też torby podróżne, bagażowe i małe plecaki. Takie torby kosztowały około 100 zł, w zależności od rozmiaru czy użyto materiału. Ale oczywiście za 300 zł też można było kupić torbę podróżną. Najmniejsze dostępne torebeczki były w cenach 30 zł i wyżej, zależało to od tego jak bardzo fikuśna i z jakiego materiału była zrobiona. Większe, normalne torebki były w cenach 45 zł- 120 zł. Moim zdaniem każdy coś by tam znalazł dla siebie odpowiedniego. Niestety ekspedientka była osobą, która wyraźnie psuła wizerunek sklepu. Kiedy weszłam w ogóle nie zwróciła na mnie uwagi, czytała sobie gazetę przez cały czas jak oglądałam torebki. Nie miła najmniejszego zamiaru zachęcić mnie do zakupu, czy pomóc w wyborze jakiegoś towaru. I to był główny powód mojego szybkiego wyjścia z tego sklepu.
Przy okazji odwiedzania sklepu odzieżowego wpadłam też do sąsiadującego obok sklepu z torebkami. Sklep wyraźnie zachęcał do wejścia, bo już przed wejściem do niego ustawionych było kilka wieszaków z torbami i torbeczkami. Kiedy weszłam do sklepu poczułam się jak w eleganckiej i wytwornej galerii. Wszędzie unosił się zapach skórzanych torebek, co nie oznacza oczywiście, że tylko takie tam były dostępne. Sklep jest jak najbardziej dla normalnych ludzi, to znaczy z normalnymi, przystępnymi cenami. Muszę przyznać, że sklep jest bardzo zaopatrzony. W asortymencie sklepu dostępne były malutkie torebeczki wieczorowe, z długim paskiem lub z łańcuszkiem, większe torebki, zarówno eleganckie z materiału imitującego skórę, jak i sportowe w różnych rozmiarach i fasonach. Dostępne też były wspomniane torebki z prawdziwej skóry, ich cena była zdecydowanie najwyższa z wszystkich dostępnych. Bardzo spodobał mi się sposób ułożenia towarów, wszystkie torebki były podzielone kategoriami na małe, większe, największe, ale też ze względu na materiał z jakiego uszyto torebkę. Dodatkowo każda z nich była ustawiona na półce tak, że prawie nie dotykała sąsiadujących z nią toreb. Każdą można było bez problemu obejrzeć bez obaw, że którąś się strąci lub przewróci. Każda półka lśniła czystością, podobnie jak cały sklep, nawet podłoga była czysta. W ofercie sklepu dostępne były też torby podróżne, bagażowe i małe plecaki. Takie torby kosztowały około 100 zł, w zależności od rozmiaru czy użyto materiału. Ale oczywiście za 300 zł też można było kupić torbę podróżną. Najmniejsze dostępne torebeczki były w cenach 30 zł i wyżej, zależało to od tego jak bardzo fikuśna i z jakiego materiału była zrobiona. Większe, normalne torebki były w cenach 45 zł- 120 zł. Moim zdaniem każdy coś by tam znalazł dla siebie odpowiedniego. Niestety ekspedientka była osobą, która wyraźnie psuła wizerunek sklepu. Kiedy weszłam w ogóle nie zwróciła na mnie uwagi, czytała sobie gazetę przez cały czas jak oglądałam torebki. Nie miła najmniejszego zamiaru zachęcić mnie do zakupu, czy pomóc w wyborze jakiegoś towaru. I to był główny powód mojego szybkiego wyjścia z tego sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.