Wczoraj postanowiłam zjęść kolacje w Gościńcu Krajenskim. Wchodząc poczułam miły chłód porównując tą gorączke na zewnątrz. trzy stoliki z sześciu były zajęte przez klientów którzy degustowali juz posiłek a jedna para jeszcze czekała. Podeszłam do lady od razu Pani która tam pracuje podeszła, przywitała się zapytała czego sobie życzę. Zostałam szybko sprawnie i uprzejmie obsłużona. Usiadłam do stolika który był ładnie wysprzątany, po prostu przygotowany dla klientów. Telewizor który wisi na ścianie umilał mi czekanie na moją pizze ponieważ z tym czekaniem to trochę zeszło,pizze dostałąm po 30 min. (Wieczorami jest mnóstwo zamówień szczególnie na wynos dlatego się troche czeka) Była smaczna, nie miałąm żadnych zastrzeżeń.

Tragedia! Wygląd restauracji sugeruje, że mamy do czynienia z dobrym lokalem. Po wyborze pozycji z menu dosiadujemy się że nie ma rosołu, ziemniaków, chleba a burgery są podawane w bułce pita ( bo skończyły się też bułki). Pytam o placki. Są ale dwa ostatnie. Na pytanie czy możemy zamówić zupę gulaszową dowiaduję się że możemy bo to przecież to samo co sos gulaszowy.... Smak potraw nie był bardzo zły o ile nie brać pod uwagę faktu że we flaczkach flaczków było nie wiele, wołowina w burgerze smakowała jak podeszwa. Mięso z kurczaka było ok, frytki i surówka znośnie. Podany okres oczekiwania to 20 minut. Burgery zostały podane o wiele później, bo jak poinformowała kelnerka były robione w innej kuchni ( o zgrozo pytam gdzie?). Podczas realizacji zamówienia podano zły napój. Obsługa opryskliwa. Szczerze nie polecam.

Restauracja Gościniec Krajeński nie zaskoczyła mnie niczym specjalnym. Widząc budynek z zewnątrz spodziewałam się czegoś naprawdę fajnego w środku a tymczasem, gdy otworzyłam drzwi weszłam prosto na panią z obsługi, która prasowała obrusy na stolikach. Cóż... Restauracja była pusta ale muszę przyznać, że ładna. Wystrój nowoczesny, wyciszony. Postanowiłam więc zostać i zjeść coś dobrego. Zamówiony Capsalon (14zł) był średnio smaczny i miał w środku kawałek kości. Filet z kurczaka, deser (zamówione przez moją rodzinę i spróbowane przeze mnie) tez nie powaliły mnie na kolana. Ceny - ani niskie ani wysokie. Na zamówienie nie czekaliśmy długo. Długo jedynie czekałam na panią by uregulować rachunek. Obsługa mimo, że nie szybka to życzliwa. Mam naprawdę mieszane uczucia po tej wizycie; lokal ładny, cichy, spokojny. Z portfela nie zdzierają aż tak bardzo ale mimo wszystko nie jestem za bardzo zadowolona. Mam wrażenie, że więcej tam nie wrócę.