Poezja

(3.83)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Jakość obsługi która...
Jakość obsługi która została zaprezentowana podczas mojego pobytu w restauracji Poezja bardzo miło mnie zaskoczyła. Pracownica była ubrana schludnie, wszystkie stoły aż świeciły z czystości a wnętrze okazało się bardzo przytulne. W menu zaprezentowanym znajdowały się desery, pizze, napoje bezalkoholowe jak i alkohol. Wszystko w przystępnych i zachęcających cenach. Czas w jakim zostałam obsłużona był zadowalający. Pracownik poinformował o czasie oczekiwania. Z kolei danie było cieplutkie i pachnące. Jakość obsługi oceniam na 5.

Dominika_623

08.09.2015

Kontakt online

Nie zgadzam się (0)
Kolacja firmowa na...
Kolacja firmowa na 16 osób. Restauracja nie jest zbyt duża. Posiada 2 poziomy a ze względu na kształt lokalu - tak jakby 3 sale (2 małe na dole - oddzielone barem, szatnią i łazienką i 1 - największa na górze). Nasza kolacja odbywała się właśnie na górze, do naszej obsługi przewidziany był na stałe 1 kelner + 2 wspomagających. Przystawki były z góry zamówione, natomiast drugie danie i deser był wybierany przez każdego z osobna z mini menu (po 2 opcje drugiego dania i 2 opcje deseru). Pierwsze wrażenie pozywytne - przyjemy dla oka wystrój, czysto, schludnie. Przystawki ogólne (bardzo smaczny śledź) już na nas czekały. Niestety do śledzia podano chleb (świeży) w zbyt małej ilości jak na tą ilość osób. Kelner poproszony o doniesienie zareagował natychmiast biorąc puste koszyczki i zniknął na 15 minut.... W końcu przyniósł pełne koszyczki - tyle, że przez ten czas śledź już zniknął. Niedługo potem podano po talerzu przystawek dla każdego - całkiem smaczne i ładnie podane. W miedzy czasie kelner zebrał od wszystkich zamówienia na drugie danie i deser. Poproszono o wino i dodatkowe napoje bezalkoholowe. W sprawie wina - jak najbardziej pozytywnie - całkiem niezła znajomość gatunków, spory wybór, dobre doradztwo i sprawne podanie. W sprawie zwykłych napojów (cola itp) - już gorzej - od zamówienia do otrzymania trzeba było czekać po 10-15 minut, niektórzy musieli się przypominać, bo poprosili a nie dostali i znów czekali - tak było przez cały czas kolacji - spory minus. Drugie dania i desery niedługo potem - podane sprawnie i w jedym czasie dla wszystkich - bez pomyłek - każdy dostał zgodnie z wyborem. Po deserze większośc osób poprosiła o kawę lub herbatę. Niestety po przeszło 25 minutowym oczekiwaniu większośc osób (część została dłużej) stwierdziała, że zbyt długo to trwa i jest już na tyle późno, że trzeba wracać do domu i bez kawy lub herbaty zakończyła kolację. Podsumowywując - jedzenie jak najbardziej na plus, wino - także, natomiast ogólna obsługa - szczególnie w zakresie organizacji i czasu obsługi na spory minus. Ocena za wygląd byłaby wyższa, gdyby nie luźna (uszkodzona i nie naprawiona) barierka na schodach powodująca u niektórych gości dyskomfort i obawę o bezpieczeństwo podczas wchodzenia lub schodzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

30.12.2011

Placówka

Warszawa, Książęca 6

Nie zgadzam się (2)
Wyprawa do Poezji...
Wyprawa do Poezji nie była naszą pierwszą (gościliśmy tam kilkakrotnie) i mając w pamięci fenomenalne papardelle z kaczką w sosie rozmarynowym (32 PLN) zjedzone tam w październiku, zamówiliśmy je ponownie. Zwykle bierzemy różne dania, by móc skubnąć małe co nieco z talerza partnera, ale te październikowe wspomnienia... Poszliśmy do restauracji we trójkę - my "zabrnęliśmy" w kaczkę, a nasz przyjaciel posłuchał kelnera i wziął, polecane przez niego, ravioli szafranowe z wołowiną. Oczywiście, jak to w Poezji na stół wjechały "czasoumilacze" - trzy rodzaje pieczywa, oliwa i ocet balsamiczny, w ilościach wystarczających dla trojga zgłodniałych klientów. Zamówiliśmy herbatę (dwa imbryki duży i mały 11 i 7 PLN), a ponieważ kelner zapowiadał Ronnefeldt, przeżyliśmy pierwsze rozczarowanie, bo była ona tylko w dużym imbryku. Nasze papardelle przyniosło kolejne. Makaron był posklejany w sporej wielkości grudy, a kaczka smakowała, jak wyjęta z rosołu. Mięso nie miało ani smaku, ani zapachu i jeśli nie zrobiono na nim zupy, to na pewno kilkanaście razy odgrzewano na parze. Kolega nie narzekał na swoje ravioli, ale także obyło się bez zachwytów. Espresso (7 PLN) poprawne, ale już nie tak esencjonalne, jak dawniej. Niestety zrezygnowano z serwowania gorącej czekolady, która była jedną z najlepszych w Warszawie.

zarejestrowany-uzytkownik

29.11.2008

Placówka

Warszawa, Książęca 6

Nie zgadzam się (19)

Poezja

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Poezja?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Jakość obsługi która...
Jakość obsługi która została zaprezentowana podczas mojego pobytu w restauracji Poezja bardzo miło mnie zaskoczyła. Pracownica była ubrana schludnie, wszystkie stoły aż świeciły z czystości a wnętrze okazało się bardzo przytulne. W menu zaprezentowanym znajdowały się desery, pizze, napoje bezalkoholowe jak i alkohol. Wszystko w przystępnych i zachęcających cenach. Czas w jakim zostałam obsłużona był zadowalający. Pracownik poinformował o czasie oczekiwania. Z kolei danie było cieplutkie i pachnące. Jakość obsługi oceniam na 5.